Potrącił i odjechał... Efekt - roztrzaskana miednica, otwarte złamanie łapy, zwichnięcie drugiej. Eutanazja czy operacja?

Zbiórka zakończona
Wsparło 986 osób
13 138,36 zł (101,06%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 29 Maja 2020

Zakończenie: 1 Sierpnia 2020

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
25 Czerwca 2020, 20:47
Boni zaczyna chodzić...DZIĘKUJEMY ZA WSPARCIE!

Pokaż wszystkie aktualizacje

09 Czerwca 2020, 08:35
F-ra

To tylko jedna ta największa f-ra. Pomóź Boni kontynuować leczenie....

05 Czerwca 2020, 08:14
po dwóch operacjach wróciła i przeprasza, że żyje.... :(

Takiego smutku, uległości i pokory dawno nie widzieliśmy ... chciałaby się utulic, ugłaskac jak najmocniej to udręczone ciałko... Boni

Skulona siedzi w kąciku i nawet nie drgnie

Wróciła, koszt operacji, transfuzji, tomografów to będzie ok. 13 tys. (tak wstępnie nam podano)  do tego wizyty wcześniej w innym gabinecie, RTG, badania i kolejne. Niestety kwota ogromna....ale czy mieliśmy ją taka zostawić? :( 

02 Czerwca 2020, 12:59
Po transfuzji pierwsza operacja9

Boni miała pierwszą z co najmniej dwóch operacji. Łapka złożona dzięki poświęceniu i ogromnej fachowości dr Mederskiego i jego zespołu, stabilizatory na zewnątrz. Boni przebywa w szpitalu w klinice i czeka na operację miednicy. Malutka dzielna dziewczynka....

Znaleziona rankiem z potwornymi obrażeniami, ktoś ją potrącił i zostawił bez pomocy...

Badania i prześwietlenia w gabinecie ukazały ogrom bólu i skalę obrażeń: połamana miednica, otwarte złamanie łapy, zwichnięcie. W Ostródzie nie podjęto się składania złamań.  Można "iść na skróty" i poddać sunię eutanazji, ale można też spróbować...

Zaczęliśmy szukać ratunku - maile, privy, telefony. I jest  - niezawodny dr Jacek Mederski daje nadzieję! Nadzieja - jedno słowo - a znaczy wszystko! Rano mamy być w klinice. Tomograf i znowu czekanie... Jest decyzja - będzie operacja, może dwie. Próbujemy...

Boni nie wie, że w końcu ktoś o nią walczy, że stała się ważna, jak każdy pies ważny być powinien zawsze. Patrzy tylko nam w oczy, zagląda jakby szukała odpowiedzi. Co ze mną będzie? Boni - jesteś teraz najważniejsza i zrobimy wszystko, aby już tak zawsze było!

Jak zawsze - bez Was nie będzie nic!

Pomogli

Ładuję...

Organizator
2 aktualne zbiórki
86 zakończonych zbiórek
Wsparło 986 osób
13 138,36 zł (101,06%)
Adopcje