Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wpłaty :) Zbiórka zakończona sukcesem.
Boogy... Jego historia jest długa i jak zawsze nieciekawa. Piesek miał wielu właścicieli, przekazywany z rąk do rąk, zahaczył nawet o pseudohodowle, z tego co nam wiadomo! Ostatnia właścicielka (określenie prawne) nie potrafiła zaopiekować się nim w sposób choćby dostateczny. Piesek trafił do przechowalni (miejsce czasowego przetrzymywania zwierząt), a jego sprawa jest w toku, tak trafił pod naszą opiekę! Trzymajcie kciuki, by sprawiedliwości stało się zadość, a jego życie w końcu trafiło na właściwy tor.
Jak się dowiedzieliśmy podczas odbioru 4-latka, jest cudownym chłopakiem bardzo skupiony na opiekunie. Ma swoje terrierowe zapędy i chętnie poleciałby za uciekającym obiektem, lubi "zabawy" standardowe dla opiekunów piesków w tym typie. Zmieniliśmy je na Konga, które przynajmniej 2 razy dziennie musi rozpracować, drapanie i mizianie kończą się wywrotką na plecki. Jest niezwykle przyjazny i tulaśny! Nie wykazuje agresji do ludzi, a osoby jemu znajome są najukochańsze! Uwielbia pyszności i bez problemu pozwala grzebać łapka przy jedzeniu! Uśmiechem rozbraja każdego, a samochód.. Ehh.. Wystarczy otwarte okno, by był już w środku! Czekają nas badania głównie pod kątem nerek, być może małą częstotliwości załatwiania się spowodował stan zapalny pęcherza moczowego, a może to coś innego.
Ten cudak zostanie z nami przez jakiś czas, ale wymaga karmy dobrej jakości, masy pysznych puszeczek (do Konga) wszystkie paszteto podobne pyszności idealnie się do tego nadają! Potrzebujemy również kurteczkę dla chłopaka, ciepłej, może macie na zbyciu?! Z góry dziękujemy za każdą pomoc.
Ładuję...