Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani! Bruno już w klinice. Na jutro ma zaplanowaną operacje
Kochani nawet nie wiem jak mam dziękować! Brakuje mi słów!
Bruno we wtorek jedzie do Kliniki. Na środe zaplanowana jest operacja, która dzisiaj została potwierdzona z kliniką)
Kochani śledźcie prosze losy Bruna na Naszym fb. Będe walczyła o jego zdrowie do samego końca i nadejdzie w końcu taki dzień że zagalopuje ze stadem Kucykowym ❤
Bruno zjechał do Kucykowa w dniu wczorajszym bo Klinika przyjmie go dopiero we wtorek.
Bruno przy wyjściu z przyczepy nie mógł wyjść.... po chwili udało się go wyprowadzić i.... koń krzywo stał na przednią nogę!.
W duszy pomyślałam.... jak dobrze, że dzisiaj przyjeżdża dr do Albiego i Johna.
Bruno został wprowadzony do boksu.
Po badaniach, zdjęciach ... okazało się że Bruno ma ogromnego kozińca......, którego nie wiadomo czy da się wyleczyć....
Została pobrana krew....
Kochani błagam Was o pomoc w zbiórce. Mam za jego wizyte , leki do zapłaty 1400 zł....(fakt w załączniku). Jest to kolejny konik, który "miał być wnętrem" a oprócz tego ma inne schorzenia. Ja już nie dam rady. Jesteście jedyną deską ratunku. We wtorek Bruno jedzie do kliniki..... kolejny koszt transportu.....
W dniu dzisiejszym zaksięgowały się środki na wykup chłopaka. Transport wyjeżdża w środe. Klinika już czeka ❤
Bożeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przyjechałam do domu ze stajni i nie wierze!!!!!!!!! Kolejny cud!!!!!!!!!!
Pierwszy dzisiaj że Juruś zaczął brykać jak źrebak!!!! A teraz Bruno!!!!!! ANIOŁY!!!!! Jak Wam dziękować!
Prosze przyjeżdżajcie poznawajcie te wszystkue życia które ratujecie!!!!! Drzwi Kucykowa są zawsze otwarte!!!!!!!
Jestem po rozmowie z handlarzem. Jeżeli nie zabiore go fo piątku doliczy 500 zł za utrzymywanie Bruna.... kochani prosze.....
Kochani.... dzisiaj o 12 mam dzwonić do handlarza. Co mówić, co robić.....
Przed chwilą odczytałam Wasze wpisy..... jesteście WSZYSCY CUDOWNYMI ANIOŁAMI TYCH WSZYSTKICH ZWIERZĄT. To co dla Nich robicie nie ma słów uznania. Dziękuje Wam WSZYSTKIM w imieniu swoim i zwierząt za to że tak mocno wspieracie wszystkie zwierzęta we wszystkich organizacjach. Gdyby nie WY to by już ich wszystkich nie było.
DZIĘKUJE
Błagam pomóżcie mu.....
Po dzisiejszej rozmowie z handlarzem wiem że od środy będzie liczył na przetrzymanie Bruna..... kochani błagam Was. Każdy dzień dla niego tam kest jedną niewiadomą co z Nim będzie bo warunki u handlarzy są.....
Kochani błagam Was..... ja nie mam już siły bo walcze na stajni kolejny dzień wichur...... brakuje już sił i słów. Wchodzi rezygnacja bo.... staram się jak mogę a ciągle p9d góre. Nie daje już rady....
Kochani handlarz nie sprzeda go do rzeźni. Bo on jest taki że poczeka jak mu mówie że wezmę ale każdy dzień dla niego spędzony tam może skończyć się źle.
To od niego są te najbardziej chore konie które ulegają u Niego wypadkom. Od niego jest Albi, Johny, Mango,Jurek..... konie które wymagają natychmiastowej interwencji weterynarza. Więc każdy dzień u Niego jest na niekorzyść ich zdrowia..... o Bruno woem że jest tylko wnętrem ale.... np. Albi miał mieć "tylko" zerwane więzadła, Mango "małą" rane, Malinka "lekko" kulała.... a okazały się konie potwornie chore. Kochani błagam pomóżmy mu...
Ja walcze na stajni z wodą bo prądu nie ma i jak się okazuje przez pare dni nie będzie bo linie pozrywane.....
Kochani ja walcze tu na miejscu a dziękuje Wam, że tak walczycie o Bruna.
Dziękuje Wam wszystkim za pomoc w jego ratowaniu.... jest to nieocenione....
Kochani prosze pomóżcie go zabrać.... ja dzisiaj walcze na stajni po wichurach jakie u nas na Pomorzu przeszły... połamane drzewa, ogrodzenie, brak prądu a zaeazem wody bo mamy pompe na prąd. Straż pożarna pomaga nam.... ale dziękuje Bogu że wszystkie zwierzęta przeżyły wichure bezpiecznie ❤
Kochani prosze pomóżcie Brunowi obiecuje nie zawieźć Was i opiekować się najlepiej jak tylko umiem podopiecznymi, którzy żyją tylko dzięki Wam....
Kochani, dostałam zdjęcie Bruna od handlarza....
Bruno jest 8-letnim wnętrem. Został oddany do handlarza, ponieważ jako wnętr wymagał kosztownej operacji kastracji, którą trzeba wykonać w klinice. A obecny właściciel nie dawał sobie z nim rady, bo.... mimo wnętrostwa zachowywał się jak ogier. I to go zgubiło... ale to nie jego wina, że taki się urodził. Stoi obok innego konia, który również trafił do handlarza (czekam na zdjęcia).
Dla Bruna będzie domek. Klinika zoperuje go po kosztach, czyli operacja nie będzie kosztowała ok 2500 zł tylko ok 500 zł...
Cena jego życia 8500 zł
Transport 2400
Koszt kastracji wnętra w klinice ok 500 zł
Wyrobienie paszportu 500 zł
Podstawowe szczepienia 160 zł
Dodatkowo dochodzi rozszeżone badanie krwi aby wiedzieć jakie są ewentualne braki w organiźmie, odrobaczenie weterynaryjne (10 dni specjalny płyn, potem pasty) kowal a w przypatku zauważonych zmian w kopytach - które są na pewno bo wszystkie koniki albo mają rotacje bądź kuleją - prześwietlenia nóżek gdzie 1 zdjęcie kosztuje 70 zł a niekiedy trzeba zrobić 3 do jednego kopytka.....
Kochani, dla Bruna jest domek tam, gdzie jest Limonka. Dobry, kochany, sprawdzony. Czy damy radę? Wiem, że czasy są bardzo trudne, z każdym dniem tego doświadczam, ale.... jak dostanę zdjęcie zwierzęcia w potrzebie, nie umiem przejść obojętnie i zamknąć oczu udając, że nie widzę. ANIOŁY tych wszystkich bezbronnych. One żyją dzięki Wam... a czy Bruno dostanie na to szansę?
Ładuję...