Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Buraskowa łapka została wyleczona.
Trochę to trwało, ale udało się.
Mały wrócił w swoje miejsce bytowania, gdzie wyczekiwany był przez Panie dokarmiające.
Bryka teraz na wolności.
Bardzo serdecznie dziękujemy za pomoc w ratowaniu kocurka.
Buras żyje pod osiedlowym blokiem. Powodzi mu się całkiem nieźle jak na kota wolno żyjącego. Ma Opiekunki, które go karmią, ma budkę. Jednak koty żyjące na wolności ulegają wypadkom, przytrafiają im się różne niebezpieczne historie.
Pewnego dnia Buras pojawił się z masakrycznie spuchniętą łapką. Pani, która go karmi, poprosiła nas o pomoc w leczeniu.
Zabraliśmy Burasa do weterynarza. Został umieszczony w kocim szpitaliku. Okazało się, że w łapce jest po prostu dziura na wylot. Może kocurek nadział się na jakiś gwóźdź, a może coś go pogryzło. Łapka wyglądała fatalnie i wymagała oczyszczenia, opatrunku i silnego antybiotyku.
Dodatkowo Buras miał dość zniszczone ząbki. Trzy kły były wyłamane i trzeba było usunąć korzenie, aby nie powodowały stanów zapalnych i bólu.
Jednym słowem Buras przeszedł gruntowny „remont”.
Teraz musimy za ten „remont” zapłacić. Bardzo prosimy o pomoc. Buras może jeszcze przeżyć wiele lat pod swoim blokiem. Ale takie koty potrzebują ludzkiej opieki i pomocy. A my potrzebujemy Waszego wsparcia, aby pomagać. Prosimy o najdrobniejsze nawet wpłaty. Buras też prosi.
Ładuję...