Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziekujemy za wsparcie Farina!
Nowy rok zaczął się dla niego bardzo dobrze, bo już niedługo czeka go adopcja i oficjalnie zostanie kocim rezydentem.
Jesteśmy po wrocławskiej wizycie. Długa to była droga i kotu strasznie się przykrzyła toteż postanowił umilić sobie i nam czas kocimi szantami... ale w gabinecie był już cichutki i grzeczniutki.
A jeśli chodzi o samą wizytę to była bardzo owocna. Badania ujawniły, że poza jamą nosa zajęta jest również prawa zatoka, która stanowi rezerwuar gronkowca i w ten sposób skutecznie przeczekuje wszelkie próby eliminacji. Co teraz zastanawiają się aktualnie tęgie weterynaryjne głowy. Czekamy też na wyniki aktualnego posiewu. Dodatkowo okazało się, że Farinellemu w uszach, w okolicy bębenkowej zbiera się z niewiadomych przyczyn płyn! Choć nie daje to objawów możliwych do wyłapania przez nas "gołym okiem" to zdecydowanie musi powodować dyskomfort u kota. A to oznacza, że nasz kochany Farinek na się gorzej niż myśleliśmy.
Farinelli został złapany w ostatniej chwili jako kot, który wyraźnie podupadł na zdrowiu i wyglądał jak przysłowiowy obraz nędzy i rozpaczy: zatkany ropą nos, zrudziała sierść, waga ledwo ponad 3 kg, na zębach kamień i stada wszołów zjadające go żywcem!
Od tego czasu minęły 2 lata, w ciągu których Farin przeszedł spektakularną metamorfozę w nakolankowego miziaka, ale niestety kłopoty z nosem wciąż są poważnym wyzwaniem. Farinelli boryka się z przewlekłym bakteryjnym zapaleniem jamy nosowej spowodowanej obecnością gronkowca. Ciągły katar, a niekiedy i krwawienie z noska uprzykrza mu życie powodując problemy z oddychaniem. Smarków jest sporo, dodatkowo często są gęste i zbite, co skutecznie zatyka koci nos.
Niestety dotychczasowe leczenie antybiotykami nie przyniosło pożądanego efektu. Pod koniec zeszłego roku Farin otrzymał 5 dawek autoszczepionki tj. szczepionki przygotowanej z wyizolowanych z jego nosa bakterii. To rozwiązanie okazało się być przełomowe bo objawy ustąpiły, jednak po kilku miesiącach nastąpił nawrót...
Potrzebujemy Waszej pomocy, aby udać się do Wrocławia na badanie endoskopowe, tym razem połączone z badaniem tomografem. Wierzymy, że tak szeroka diagnostyka pozwoli nam w końcu precyzyjnie określić źródło problemów Farinellego i wdrożyć skuteczne leczenie. Z uwagi na przeprowadzenie badania pod narkozą przed wyjazdem musimy też wykonać odpowiednie badania krwi.
Szacunkowy koszt badań laboratoryjnych oraz wizyty (rynoskop + TK) to ok. 1 600 zł, co jest sporym wydatkiem dla nas. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę! Pomóżmy Farinowi złapać upragniony i swobodny oddech!
Ładuję...