Na ogrodzenie nowego terenu by pomagać jeszcze więcej!

FUNDACJA KUNDELEK - NOWA LOKALIZACJA!

Od wakacji walczyłyśmy z myślami co zrobić, by pomagać więcej. 

Na dotychczasowym terenie powoli brakuje miejsca. Wybiegi się kurczą, bo tworzymy na nich kolejne i kolejne kojce. Dalsze zmniejszanie wybiegów do niczego dobrego by nie prowadziło, bo zależy nam na tym by psy miały wystarczającą do życia przestrzeń. Nie chcemy ich tłoczyć w ciasnych kojcach.

I stanęłyśmy przed wyborem: 

1. Stop, nie tworzymy nowych miejsc, pomagamy tyle ile dotąd (czyli cały czas za mało).

2. Korzystamy z usług płatnych hotelików - opcja droga i nie wzbudzająca naszego zaufania po rozeznaniu w opiniach na temat hotelików w naszej okolicy.

3. Kupujemy nowy teren, by pomagać więcej.

Jak się domyślacie stanęło na trzeciej opcji ;)

Na ten moment zapłaciłyśmy 100 tysięcy złotych (z pieniędzy przekazanych z 1,5% podatku). Drugą część (150 tysięcy) musimy zapłacić w przyszłym roku.

Ale już teraz możemy działać i przygotowywać teren na przyjęcie kolejnych psów.

Mamy plan stworzenia w tym miejscu azylu dla psów nieadopcyjnych, które stresuje każdy kontakt z człowiekiem. Dla psów, które z budy wychodzą najchętniej wtedy gdy nie ma w pobliżu nikogo.

Na działce są również 2 budynki gospodarcze oraz domek. Po małym remoncie domek mógłby służyć za domek dla wolontariuszy, którzy chcą przyjechać popracować z psiakami.

Budynki mogłyby być magazynami albo pomieszczeniami dla psów.

Dobra, rozmarzyłyśmy się. Na to przyjdzie jeszcze czas.

Na razie musimy posesję OGRODZIĆ. Przynajmniej połowę terenu, by móc zacząć działać. Ogrodzenie będzie wkopane w ziemię, by uniemożliwić psiakom ucieczkę. Jest to rozwiązanie tańsze niż podmurówka, a dla nas liczy się każda złotówka.

I cóż możemy więcej dodać? Bardzo Was prosimy o wsparcie na ogrodzenie nowego fundacyjnego terenu. Chcemy pomagać więcej i wiemy, że dzięki Wam jest na to nadzieja.

Będziemy wdzięczne za każdą wpłatę!

~Ania, Nina, Justyna, Paulina