Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
"Nad dobrymi duszami" Anioły czuwają... Dziś mogę wziąć głęboki oddech i uspokoić zlęknioną duszę. Bezpieczni są Ci, których kocham... Świat jakby na chwilę zatrzymał się w miejscu... Ogromnie dziękuję Wszystkim zaangażowanym w tą zbiórkę, którzy swoimi sercami pchali ją do przodu. Dziękuję przede wszystkim po raz kolejny Edytce, która już od dłuższego czasu stoi na straży azylowych końskich żyć. Jest zawsze... Nie pozwalając Nam się poddać rodzi w Naszych sercach wiarę w człowieka i każde kolejne, lepsze jutro...
Kochani My już nie dajemy rady !!! Opłaty za konie na pensjonatach są bardzo wysokie (fv w załączeniu), a to przecież nie wszyscy Nasi podopieczni. Musimy kupić siano dla koni w stajni przydomowej ! Jeździmy i kupujemy tylko tylko, by mieć na kolejny tydzień życia. Nie ma mowy o zapasach na zimę! Jeśli nikt nie pomoże znajdziemy się w sytuacji kryzysowej! Błagamy o pomoc!
Myślałam, że ten rok będzie inny... Wierzyłam, że odetchniemy... Miałam nadzieję, że wszystko się zmieni... Ale nie zmieniło się nic. Ze wszystkim jest coraz ciężej. Coraz ciężej dotrzeć do ludzkich serc, coraz ciężej jest walczyć, coraz ciężej jest dalej pomagać... Najprościej jest napisać, że oddamy konie dalej jeśli nie sprostamy... Ale My je kochamy, a One kochają Nas! Nie chcemy tego! Ale co zrobić w sytuacji, gdy naprawdę nie mamy jak zrobić zapasów jedzenia na zimę? Wszystko odbija się głuchym echem... " dobra jakoś sobie poradzą " wielu może tak myśli.... Ale jak żyć "jakoś " skoro opowiadasz za życie tak wielu? Jak przespać noc, kiedy przed oczami masz te wszystkie końskie życia, które skazane są na Ciebie? Na Nas... I choć byś robił wszystko co możesz, bez ludzi dobrej woli nie ruszysz...
Kochani, przyszedł czas, a właściwie ostatni termin, by zabezpieczyć konie w pełne wyżywienie na zimową porę. Musimy kupić tyle, by starczyło do kwietnia. Póki co idą tylko bieżące zakupy, bo na większe nas nie stać.
Za chwilę jednak każdy sprzedawca siana pozbędzie się go, by móc spieniężyć towar przed zimową porą roku, a gospodarze, którym zostanie, podniosą ceny. Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której ocalone stado pozostanie bez podstawowego wyżywienia. Jest to ich główny posiłek, którego nie da się zastąpić niczym innym zwłaszcza zimą kiedy nie ma już trawy.
Ryzykiem też jest zakup siana, kiedy pojawiają się już opady czy śnieg. Nie wszyscy trzymają produkt pod dachem, co wiąże się z kupnem zgniłego w środku balotu czy kostki siana, a co za tym idzie wyrzuceniem pieniędzy w przysłowiowe "błoto". Zawieje śnieżne często uniemożliwiają transport siana. Wszystko musi być więc już w stajni.
Dodatkowo musimy zakupić także słomę jako ściółkę, która w zimę schodzi w dużych ilościach. Konie mają grubo ścielone, by nie zmarzły, a także by spokojnie mogły się położyć i komfortowo odpocząć na ciepłym, suchym podłożu.
Liczymy na to, że z Waszą pomocą sprostamy, by zabezpieczyć końskie stado, które tworzą głównie stare, przewlekle chore i kalekie konie. Do wyżywienia mamy aż 11 koni, osiołka i 3 kozy...
Prosimy, dołóż, choć symboliczną złotówkę na jedzonko dla tych, które same o pomoc poprosić nie mogą... Bez tego zabezpieczenia nie przetrwają zimy!
Ładuję...