Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, w imieniu własnym i wszystkich naszych podopiecznych, pragniemy złożyć Wam gorące podziękowania za okazane wsparcie <3 <3.
Dzięki Waszej pomocy możemy zakupić paszę oraz zapłacić przynajmniej te najpilniejsze zobowiązania za usługi weterynaryjne.
Mamy nadzieję, że ofiarowane dobro wkrótce do Was powróci <3 . Życzymy Wam wszystkiego co dobre i piękne <3 <3 !!! Życzymy Wam wszystkiego co dobre i piękne, bo Ludzie o tak wielkich sercach zasługują na najlepsze dary tego świata !!!
Kochani, nasza sytuacja jest naprawdę tragiczna.
Nie mamy pieniędzy na zakup karmy dla zwierząt, na zapłatę za zaległe faktury weterynaryjne..
Bez Waszego wsparcia nie podołamy.. Mamy pod opieką ponad 50 uratowanych zwierząt.
Każde z nich potrzebuje specjalistycznej terapii czy preparatów aby normalnie funkcjonować.
Nie możemy przyjmować kolejnych zwierząt bo nie mamy za co utrzymać tych, które już są!
Los naszej Fundacji jest w Waszych rękach! W imieniu maltretowanych zwierząt błagamy Was o pomoc!!!
Środki zebrane w tej zbiórce zostaną przeznaczone na najpilniejsze potrzeby zwierząt, zakup siana i słomy, paszy dla zwierząt gospodarskich oraz na zapłatę faktur weterynaryjnych.
Mamy nadzieję, że te słowa trafią do dobrych ludzi, którzy nam pomogą...
Nie możemy się poddać i będziemy walczyć o każdy grosz dla naszych uratowanych zwierząt.
Zawsze było nam ciężko, bo jesteśmy małą Fundacją i zmagamy się z coraz większymi problemami, ale w tej chwili to już prawdziwa walka o przetrwanie...
Na skutek epidemii sytuacja w kraju stała się bardzo trudna i odczuwamy to coraz mocniej. Niestety z powodu poważnych i generujących wielkie koszty problemów zdrowotnych naszych podopiecznych, mamy coraz więcej powodów do zmartwień.
Na skutek problemów ekonomicznych, które dotknęły tak wiele osób, konto naszej Fundacji zaczyna świecić pustkami. A darczyńcy z uwagi na brak środków i niepewność jutra odwołują stałe przelewy. W tej chwili została jedynie garstka osób, które wspierają naszych podopiecznych.
Gdy piszemy ten tekst pełne obaw o jutro, nasze zwierzaki spokojnie wygrzewają się w pierwszych promieniach słońca. One jeszcze nie wiedzą, że za chwile wszystko, co mają może lec w gruzach.
Błagamy Was nie pozwólcie na to, aby nasza Fundacja przestała istnieć i pomóżcie nam przetrwać ten trudny czas! Prosimy Was o ciepłe myśli, bo od dłuższego czasu próbujemy zebrać fundusze, żeby zagwarantować dach nad głową dla naszych zwierząt, które z takim trudem udało się uratować przed śmiercią i cierpieniem.
Dręczy nas obawa, że niebawem możemy stracić nasz azyl, który stał się domem dla tylu chorych, starych i niechcianych przez nikogo zwierząt. A jeśli się tak stanie i będziemy zmuszone do opuszczenia działki, na której stworzyliśmy azyl, to nie mamy dokąd pójść z pięćdziesiątką swoich podopiecznych.
Ładuję...