Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety, nie udało się uratować Calineczki.
Zbyt długo czekała na pomoc. Mimo tego, że w lecznicy zostało jej zapewnione wszystko co tylko możliwe, i leki i pożywne jedzonko i ciepło, niestety była zbyt osłabiona i nie zareagowała na leczenie. Jest nam tak potwornie smutno, że po raz kolejny kot trafia do nas za późno, aby można było mu pomóc. Ale będziemy zawsze próbować, gdy tylko będzie taka potrzeba. Dziękujemy za to, że dzięki Państwa wpłatom, mamy taką możliwość, nawet jeśli czasem niestety się nie udaje.
Jedna z naszych wolontariuszek otrzymała telefon, że na osiedlu od kilku godzin przeraźliwie miauczy kot. Nie wiadomo, gdzie jest dokładnie, wiadomo tylko w pobliżu którego z bloków go słychać. Była wtedy w drodze do lecznicy z naszą białaczkową Idą, ale tknięta przeczuciem, zboczyła z trasy i podjechała na wskazane miejsce. Zlokalizowanie kota zajęło 5 minut. Calineczka, bo tak potem zostało nazwane kocie, znaleziona została na pobliskiej prywatnej posesji.
Maluszek waży tylko 240 gr. Po oczyszczeniu oczek wylała się z nich ropa, na szczęście gałki oczne są chyba nieuszkodzone. Na główce ma rankę, z której też sączyła się ropa. Jakie są rokowania - zobaczymy. Na razie jest maleństwo pod bardzo dobrą opieką i mamy nadzieję, że powróci do zdrowia.
Prosimy o pomoc w opłaceniu leczenia i dobrego jedzonka, żeby nabierała masy i siły, i wszystkich innych potrzebnych Calineczce w dalszej kolejności rzeczach.
Aktualna kwota zbiórki jest kwotą szacunkową. Nie wiemy, jak długo potrwa leczenie i ile będzie do zapłaty faktycznie, dlatego kwota może się jeszcze zmienić w trakcie trwania zbiórki. Jeśli dzięki Państwa hojności zbierzemy kwotę większą, niż będzie potrzebna dla malutkiej, różnicę chcemy przeznaczyć na pokrycie kosztów leczenia kolejnych kotów, które trafią pod naszą opiekę.
Ładuję...