Psie staruszki błagają o pomoc

Od 30 lat ratujemy zwierzęta, czasami bywa trudno, bo to starsze schorowane psy. Często trzeba się zastanowić czy coś opłacić, czy może ratować zwierzaka wiadomo że wtedy wybieramy to drugie ratujemy choćby nie wiem co.

Niestety ostatnio przegraliśmy walkę odszedł Blue jego serduszko było bardzo chore. Ale walczymy będziemy walczyć o każdego z nich, nadal trwa walka o zdrowie i życie maleńkiego Irysa, w nosku Zrobił mu się guz, część została usunięta czekamy na badania histopatologiczne i wtedy będziemy dalej decydować co robić Jak go leczyć.

Staruszki chorują, ale oprócz leczenia Trzeba je też nakarmić trzeba zapłacić wodę prąd, bo inaczej nie będzie w czym prać legowisk, kocy. Dlatego błagamy Was o pomoc, 37 psich staruszków czeka na waszą pomoc i wsparcie, bo bez niego dom który kochają i znają i w którym pierwszy raz zarznął miłości i czują się bezpieczne przestanie istnieć.

Pamiętajcie, że stary nie znaczy gorszy, niektóre z nich przeszły przez prawdziwe piekło I to piekło zafundował im człowiek. Dlatego prosimy Was o wsparcie staruszków na ten ostatni czas, jaki im został.

Leczenie psiaków pochłania ogromne kwoty, echo serca prawie 600 zł, leczenie Blue i Henia do kwoty prawie 900 zł za Blue i 700 zł za Henia. Przed nami dalsze leczenie Irka po wynikach histopatologicznych, boimy się tego, bo nie wiemy, czy będzie to radioterapia, czy chemioterapia.

Codzienność nas przygniata faktury, leczenie, opłaty, wszystko to sprawia że jesteśmy na skraju. Bez waszej pomocy nie damy rady.

Za każdą wpłatę będziemy bardzo wdzięczni. A każdemu wpłacającemu z całego serca dziękujemy.

Oprócz wsparcia finansowego Chętnie też przyjmiemy karmę, środki czystości, witaminy, szampony dla psiaków. Serdecznie też zapraszamy państwa na stronę Psiaki u Beci  gdzie będziecie mogli śledzić na bieżąco co się u nas dzieje. Za każde wsparcie z całego serca Dziękujemy w imieniu nas opiekunów oraz naszych podopiecznych psich staruszków.