CEDRYK - skrzywdzone kocie dziecko prosi o pomoc...

Wsparło 21 osób
351 zł (112,86%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 8 Maja 2015

Zakończenie: 12 Maja 2015

Godzina: 02:00

Halo! Puk, puk! To ja Cedryk, wróciłem z lecznicy - jestem cały, zdrów i zadowolony.  W DT jest mi baaardzo, baaaardzo dobrze - Pani Irenka to mój ulubiony człowiek! Jestem coraz śmielszy i weselszy, ciekawy wszystkich odwiedzających. Moja nóżka jest coraz sprawniejsza, rana na grzbiecie już się zagoiła i teraz nie ma po niej śladu. A infekcja - było, minęło, już zapomniałem,  dłużej chorować nie chcę i nie mam zamiaru! Jednak tęsknię za prawdziwym domem, na stałe, na zawsze, na miłość aż po starość ...


Cedryk ma  się coraz lepiej, przeszła gorączka, apetyt wraca. Rana na grzbiecie, która była skutkiem - jak się okazało - oparzenia, zadziwiająco ładnie się zagoiła po podaniu leków. Nóżka niestety nigdy nie będzie w pełni sprawna ale jest lepiej niż było na początku, dzięki specjalistycznej opiece weterynaryjnej. Widmo FIPa również zostało zażegnane! Bez Was leczenie i diagnostyka byłby niemożliwe… Cedryk chyba naprawdę musi czuć, że wielu z Was go wspiera, trzyma kciuki za jego powrót do zdrowia, za co serdecznie Wam dziękujemy!

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 21 osób
351 zł (112,86%)
Adopcje