Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Antosia i Anatol są bezpieczni!
Dziękujemy Wam z całego serca za ocalenie Antosia i Anatola! Są już u nas, na folwarku, gdzie przechodzą w tej chwili kwarantannę. Mamę i synka czeka jeszcze pełna diagnostyka, dzięki czemu upewnimy się, że z ich zdrowiem jest wszystko w porządku, a ich kopytkami zajmie się nasz nieoceniony kowal. Później już tylko wybieg i, dla Anatola, poznawanie świata pod czujnym okiem jego mamy! Dzięki Wam nie grozi im już żadne niebezpieczeństwo, a jedynie beztroskie dzieciństwo i spokojne, pełne troski i miłości życie. Jeszcze raz dziękujemy Wam w ich imieniu!
Pilnie szukamy pomocy dla Tosi! Mamy tylko 48 godzin!
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/centaurus-tosia2
O 7 rano wykręcamy numer do handlarza. To nie są przyjemne rozmowy. Handlarz ma w tym przypadku prawo do wszystkiego. Jesteśmy skazani na jego litości i wyższą pozycję. A u nas cały wachlarz emocji - od złości po rozpacz. Najtrudniejsze jest to, że nie możemy dać po sobie poznać, eksplodować uczuciami. Wiemy, że to się może źle skończyć nie tylko dla Antosi i Anatola, ale dla całej misji ratowania koni. Wytrzymaliśmy presję. Za tydzień musimy się zjawić po mamę i maluszka. Nie wiemy jak to się uda, ale wiemy, że musimy.
Mały Anatol wtula się w mamę i próbuje się schować, choć nie wie, że niewiele to da. Bo i skąd ma to wszystko wiedzieć. Jest tylko maleństwem, skazanym niesprawiedliwie na śmierć. Uwierzcie mi, takich chwil jak te, nie przeżywa się drugi raz. One zostały im podarowane dopiero, gdy ich krótka droga dobiega już końca. Na pożegnanie. Jakby los chciał ostatni raz pokazać im, ile konie takiej jak one, tutaj znaczą.
Antosia była dobrą, spokojną i oddaną człowiekowi klaczą. Ale gdy ładowali ją na samochód handlarza, nikt nie pytał, jakie ma zasługi. Dziś, w handlarskiej oborze, z przerażeniem czeka na to co nieuniknione. Bo gdy huknie przed nią trap, będzie musiała trącić synka nosem, by za nią ruszył. By wiedział, że jest dobrze i nie ma się czego bać. Krok za krokiem, Antosia poprowadzi własne dziecko na rzeź.
Anatol pójdzie wszędzie tam, gdzie jego mama, z ufnością i wiarą, jak każde dziecko. Nie wie tylko, że jest w złej stodole i moment też jakby nie ten. I kiedy nadejdzie sam kres, mama z synkiem zostaną brutalnie rozdzieleni. Siłą odbiorą Antosi to, co ma najcenniejsze. Rozpaczliwe wołanie własnego dziecka, będzie ostatnim, co usłyszy, nim nóż rzeźnika zatrzyma jej świat na zawsze.
Antosiu kochana, sama nie odgonisz śmierci. Nie możesz…
Kochani, Antosia i jej synek jeszcze niedawno mieli dom. Teraz są szykowani na ubój. Handlarz przedłużył nam czas do 3 czerwca i wycenił ich życie na 13 600 zł. Jeśli nie wrócimy w wyznaczonym terminie, oboje pojadą do rzeźni. Z całego serca prosimy Was o pomoc w ratowaniu przerażonego Anatola i jego Mamy Antosi. W Was jedyna nadzieja.
--------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1500 ocalonych koni, 100 osiołków, kilkaset psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Ładuję...