Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Beti uratowana!
Beti nigdy nie przestała wierzyć, że okażecie jej wsparcie i pomożecie dojść do zdrowia. Wypadek, przez który straciła siły stał się już tylko przykrym wspomnieniem. Niestety, trauma jakiej doznała przebywając tak długo w klatce sprawiła, że Beti jest trochę wycofana i potrzebuje czasu, by na nowo zaufać człowiekowi. Dziś szuka domu, bez dzieci i dużych psów, gdzie zazna spokoju i troski. Jeśli chcesz ją adoptować skontaktuj się z Norbertem, a on odpowie na wszystkie Twoje pytania:
☎️ 535162322
Dzięki Waszej pomocy mogliśmy wyleczyć Beti i zapewnić jej opiekę. Dziękujemy Wam!
Gdyby psy były jak ludzie, to w końcu przestałyby w nas wierzyć. W nas ludzi. Ale one nigdy nie przestają. Jeśli mogłyby odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak bardzo nas kochają, pewnie powiedziałyby: bo tak. One nigdy nie pomyślałyby, żeby nas osądzać. To odróżnia je od nas. Od ludzi.
Beti osądzono. Bardzo szybko. W bólu, jakiego doświadczyła podczas wypadku komunikacyjnego, ugryzła kogoś w rękę. Człowiek od razu stwierdził, że Beti ma wściekliznę. Zamknięto ją więc na dwa tygodnie w klatce, na obserwacji. W tamtym czasie Beti nie otrzymała żadnej pomocy. Ze złamaniem kości kulszowej lewej, kości łonowej oraz kości krzyżowej i zwichnięciem kości biodrowej spędziła dwa tygodnie w mękach i katuszach.
Niewyobrażalny ból, strach przed nieznanym i trwoga o swoje życie, to wszystko w połączeniu z osądem i brakiem zainteresowania człowieka sprawiło, że Beti gasła w oczach. Kiedy po dwóch tygodniach okazało się, że Beti nie wykazuje objawów wścieklizny, było już niemalże za późno…
Wypadek i tamta klatka prawie odebrały Beti życie. Dlatego kiedy zobaczyliśmy te zapadnięte, zmęczone oczy oraz przerażenie wymieszane z resztką nadziei, wiedzieliśmy, że będziemy prosić Was o pomoc. Wy jako jedyni nie będziecie Beti osądzać. Nie skażecie jej na cierpienie i ból. Was, jako jedynych obchodzi jeszcze jej życie. Beti dostała już kroplówki oraz leki. Jest pod czujnym okiem specjalistów. Złamania jakich doświadczyła i rany jakich zaznała, są na tyle poważne, że Beti potrzebuje pilnie operacji i zabiegów ratujących jej życie. Bez Waszej pomocy nie uda się jej ocalić. Koszty jej leczenia są na tyle wysokie, że sami nie jesteśmy w stanie pokryć ich wszystkich.
Jesteście dla Beti jej ostatnią szansą na zdrowie. Prosimy, wesprzyjcie jej leczenie, bo za długo walczyła tu sama. Błagamy, pomóżcie ocalić jej życie, bo Beti nigdy nie przestała w Was wierzyć.
---------------------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina
Ładuję...