Pomóżmy porzuconym maluszkom - Bolkowi i Lolkowi!

Zbiórka zakończona
Wsparły 32 osoby
535 zł (15,28%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 25 Sierpnia 2020

Zakończenie: 15 Września 2020

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Bolek i Lolek, choć nie żyją na tym świecie długo, już na własnej skórze przekonali się, co to znaczy odrzucenie i samotność. Nikt nie lubi odrzucenia, ale niektórzy nie lubią bardziej. Cierpią mocniej i dłużej. A kiedy spotyka ich też samotność, dotyka w całości, pochłania bez reszty. I tak był właśnie świat Bolka i Lolka. Dwa psy. Porzucone, odrzucone, niechciane, odtrącone, odstawione od piersi, pozostawione w wielkim świecie. Bycie porzuconym raz na zawsze zmieniło ich niedawno rozpoczęte życie.


Upał. 35 stopni Celsjusza. Znasz to, prawda? Słońce parzy, intensywne promieniowanie sprawia, że na całym twoim ciele występują kropelki potu. Masz problem z normalnym oddychaniem, promienie słoneczne drażnią twoje oczy i skórę. A w koło tylko mury i kamienie, które nagrzewają się tak mocno, że temperatura jest jeszcze wyższa. Schłodzona woda w butelce szybko się nagrzewa, ty w pośpiechu szukasz cienia, żeby choć trochę poczuć ulgę. Pośpiesznie szukasz auta na parkingu, żeby włączyć klimatyzację. Ostatkami sił przemierzasz przez miasto, żeby w końcu wbiec do domu i w końcu się schłodzić. Chowasz się przed słońcem i w końcu oddychasz z ulgą. A co ma począć ten, który nie ma się gdzie schronić? Co ma począć ktoś, kto nie ma gdzie uciec? Co ma począć pies, który jest na tym świecie zupełnie sam? Bolek i Lolek porzuceni przez matkę, za cały swój świat uważali dotąd ten ciasny kąt przy stodole. Bez pożywienia i bez picia, tak trwali razem, zdani tylko na siebie. Bez pożywienia i bez picia, upalne lato, samotność i strach.


Jest ich więcej, to pewne. Świat jest pełen porzuconych, samotnych i złamanych psów. Świat jest pełen niesprawiedliwości i okrutnych czynów. Ale jest też pełen współczucia i bezinteresownej pomocy. I właśnie takich osób potrzebują na swej drodze Bolek i Lolek. Współczujących, bezinteresownych i gotowych, by ich wesprzeć. Dwa małe pieski, które nie zaznały ciepła matki, nie wiedzą co to miłość i opieka. Dwa małe pieski, które nie znają jeszcze świata, nie wiedzą ile w nim dobra, a ile zła. Bolek i Lolek potrzebują teraz pomocy. Musimy pokazać im, jak wygląda świat. I chociaż od samego początku nie mają tu łatwo, z naszym wsparciem mają jeszcze szanse na nowe życie. Potrzebne są środki na wizytę u weterynarza, na odrobaczenie, odpchlenie, sterylizację i kastrację psów. Bolek i Lolek muszą też mieć wykonane odpowiednie szczepienia i być karmieni specjalistyczną karmą. A kiedy już dojdą do siebie, ważne będzie, aby zapewnić im domowy hotelik, do którego trafią po leczeniu. Nikt nie lubi odrzucenia, ale niektórzy nie lubią bardziej.

Dla Bolka i Lolka to sprawa życia lub śmierci. I to dosłownie. Trzymamy ich cały świat w rękach, nie możemy sprawić, aby znów czuli się samotnie. Nie możemy pozwolić, aby ich świat zawalił się drugi raz. Jostein Gaarder pisał, że „jesteśmy na tym świecie tylko jeden raz. Pojawiamy się tutaj zaledwie na chwilę”. Bolek i Lolek też. Nie będą mieć drugiej szansy.

---------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1000 ocalonych koni, 50 osiołków, paręset psów, wiele kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe. Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.

Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina

Pomogli

Ładuję...

Organizator
17 aktualnych zbiórek
1499 zakończonych zbiórek
Wsparły 32 osoby
535 zł (15,28%)
Adopcje