Ciapka uratowana! Dziękujemy!

Ciapka i jej synek są bezpieczni! Ale jak to – synek? Z pewnością zapytacie. Otóż pierwsze oględziny sprawiły nam wielką niespodziankę i mała źrebiczka okazała się małym źrebaczkiem! A dzięki Wam nic im już nie grozi! Mama z synkiem przyjechali już na nasz folwark. Ciapka wciąż pilnuje małego, wciąż nieufnie spogląda na obce jej miejsce i ludzi, jednak jesteśmy przekonani, że to tylko kwestia czasu, aż w jej sercu zagości spokój i zacznie cieszyć się z tych najprostszych przyjemności – towarzystwa innych koni, ciepłych promieni słońca, aromatycznego siana i pieszczot, których nikt im nie będzie szczędził. Ciapka i malutki są jeszcze na kwarantannie, gdzie oczekują na wizytę kowala i lekarza weterynarii, a źrebak w międzyczasie dostał już imię – Łatek. Każde wsparcie Ciapki i Łatka przeznaczone będzie na ich utrzymanie i, w razie konieczności, leczenie. Jeszcze raz, z całego serca – dziękujemy!