Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dyzio i Zyzia są bezpieczni!
Dziękujemy Wam w ich imieniu z całego serca! Obie lamy są już z nami, na naszym folwarku w Szczedrzykowicach, gdzie po zakończonym leczeniu dołączą do naszych pozostałych zwierzaków: kóz, owiec i lam, które wspólnie mieszkają na przygotowanym specjalnie dla nich wybiegu. Póki co zajmuje się nimi nasz nieoceniony lekarz weterynarii, dzięki któremu z pewnością wrócą do zdrowia. Dziękujemy Wam w imieniu Dyzia i Zyzi!
Przeczytałam ostatnio komentarz jednej ze wspierających nasze zwierzęta Pań. Pisała: „Tak po ciężkiej pracy i oddaniu całej swej miłości człowiekowi, on w zamian funduje zwierzętom cierpienie i śmierć.
Dlaczego jest tyle zła na tym świecie? Kiedy wreszcie zrozumiemy, że świat nie należy tylko do nas, a zwierzęta też czują ból, smutek i odrzucenie?” Pomyślałam od razu, że dawno nikt tak trafnie nie podsumował życia Dyzia i Zyzi.
Bo dzisiejszy świat taki właśnie jest. Przepełniony przemocą wobec zwierząt, traktuje je jak przedmioty użytkowe czy rozrywkowe. Mają przynieść zysk, ucieszyć widza, a przy tym nie stwarzać problemów i nie generować zbyt wielu kosztów. A jeśli jest inaczej one szybko tracą tu prawo do życia. Przyozdobione w kolorowe bibeloty, mają być gotowe do pracy i codziennie bez sprzeciwu wykonywać polecenia człowieka. A ten, z uśmiechem na ustach prezentuje je widzom i uczy, że zwierzęta służą naszej rozrywce. Niczemu więcej.
Dyzio i Zyzia żyły w takim miejscu. Doskonale znają realia tam panujące. Ale po upadku mini zoo, w którym pracowały dla człowieka i dla korzyści człowieka, wraz z innymi zwierzętami zostały skazane na rzeź. Dziś wycieńczone latami wykonywania poleceń ludzi, wcale nie budzą podziwu. Z przerośniętymi racicami, świerzbem skóry i odparzeniami działają na nich zupełnie odwrotnie. Każdy odwraca wzrok. Nikt nie zachwyca się na ich widok. Sprzedane handlarzowi czekają na śmierć, choć nie zrobiły zupełnie nic, by spotkał ich taki los.
Kochani, Wy wiecie, że świat nie należy tylko do nas. Wiecie, że zwierzęta też czują ból, smutek i odrzucenie. Dlatego wciąż tu z nami jesteście i wspieracie te potrzebujące, bezbronne stworzenia. Wiecie też, że one nie mają nikogo poza Wami, jakkolwiek banalnie - wciąż powtarzane - by to nie brzmiało. Prosimy, podarujcie Dyziowi i Zyzi nadzieje i wsparcie w najgorszym momencie ich życia. Tylko tyle im dziś trzeba. Pozbawione domu, miejsca na ziemi i poczucia bezpieczeństwa, nie mają tu nikogo poza Wami. Chcemy da im nowy, lepszy start. Życie. Bez Was nie damy rady tego dokonać. Pomożecie?
---------------------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina
Ładuję...