Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za pomoc dla Hugo!
Ten młodzieniec od zawsze miał pecha, jednak los odwrócił karty i postawił na jego drodze Was! Dzięki temu Hugo dostał drugą szansę i może cieszyć się bezpiecznym domem. To była niesamowita akcja, bo mieliśmy naprawdę mało czasu, ale nie wątpiliśmy, że z Wami się uda. Hugo może teraz bez strachu cieszyć się podarowaną szansą i poznawać swoje nowe miejsce, swój nowy dom. Dom, w którym nikt nigdy go nie skrzywdzi, a jego życie będzie dla wszystkich wartością nadrzędną. Razem zabraliśmy Hugo sprzed bram rzeźni, za co jesteśmy Wam bardzo wdzięczni!
Hugo. Młody, przystojny, ale ma pecha.
Kupili go młodzi ludzie do bryczki. Okazało się, że Hugo ma jakąś traumę. I nic z bryczki nie będzie. Dwie prawie doszczętnie zniszczył, salwując się ucieczką.
Młodzi ludzie natychmiast zadzwonili po handlarza. Gdy do nich dotarliśmy, usłyszałam jedynie „no wie Pani? Czemu mielibyśmy go trzymać?! Bryczka kosztuje, a ten durny koń ją prawie zniszczył, zasłużył sobie na rzeźnię!”.
Odłożyłam słuchawkę. Stałam naprzeciw Hugo. Był tak przerażony moją obecnością, że starałam się prawie nie oddychać, aby go nie spłoszyć.
Handlarz jedynie musztrował go batem i ryczał co chwila „stój, kretynie! Stój jak do ciebie mówię, głupia chabeto!”.
Miałam dosyć tych wyzwisk, tego bata i tej niemocy. Prawda jest taka, że na bicie koni nigdy nie ma świadków, jak przychodzi do zeznawania. Kiedyś próbowaliśmy to zgłaszać. Finał był taki, że wszyscy nabierali wody w usta. Nikt nie chciał być ciągany po sądach. Każdy nagle zapominał, co widział.
A nas handlarze przestawali wpuszczać. Mało tego, nie mogliśmy pomóc wielu zwierzakom, bo zwyczajnie byliśmy wyrzucani za bramę. Teraz pozostajemy niemymi świadkami tego, co się dzieje.
Zaciskają nam się pięści, łzy płyną po policzkach. Ale możemy jedynie stać, patrzeć i modlić się, aby jak najszybciej udało się zebrać całą kwotę – i zabrać konia.
Hugo ma równie niewiele czasu. Zaledwie dzień więcej, do 12 lipca. Wtedy musimy zapłacić 7000 zł za jego życie. Za jego świat. Będziesz z nim, z nami? Dla Hugo?
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjną oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina
Ładuję...