Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Maleńka Kropka jest już z nami!
I w jej imieniu pragniemy Wam gorąco podziękować. Gdyby nie Wasze nieocenione wsparcie, Kropka nie dostałaby szansy na nowe życie, nie przyjechałaby na nasz folwark, gdzie czekają na nią kucyki takie jak ona. Dziękujemy, że zapewniliście jej godną emeryturę, bezpieczeństwo, szansę na powitanie kolejnej wiosny, która zatańczy wiatrem w jej grzywie. Dziękujemy Wam z całego serca!
Teraz liczymy, że Wandzie i Wiki też się uda
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/centaurus-wanda
Opowiem Ci o małej bohaterce. Bardzo małej wzrostem. Takiej trochę innej niż mógłbyś przypuszczać. O bohaterce, o której nikt nie słyszał. I raczej nikt nie usłyszy. Bo odejdzie w ciszy. Już za moment. Jak miliony innych bohaterów. Takich, którzy oddali życie za sprawę wielkiej wagi. Za to, żeby świat trochę się obudził.
I nie chodzi wcale o to, żeby jutro wszyscy stali się weganami. Ale o szacunek do życia chodzi. Chodzi o to, że miliony zwierząt umierają już za życia, bo traktowane są jak mięso nim się mięsem staną. Chodzi o to, że miliony zwierząt na świecie nazywane są przyjaciółmi, miliony na człowieka ciężko pracują – a potem te same miliony są ładowane w ułamku sekundy na samochody i nie ma tu emocji. Rozumiesz? Żadnych emocji. Straszny wydaje się świat który potrafi tak szybko przestać czuć i zacząć liczyć.
Kropka jest dzielnym kucykiem. Może nie widzisz tego w jej spojrzeniu. Może dostrzegasz tam tylko strach. Bo bohaterowie też się boją. To jedno z niewielu praw, jakie człowiek Kropce zostawił. Prawo do strachu.
Kropka urodziła się w wiejskiej stodółce na południu Polski. Gdy wiele zim temu nieporadnie stawiała pierwsze kroki kopytkami i wpadała chrapami w puchatą słomę – nie wiedziała, że zostanie kiedyś bohaterką. Mijały kolejne miesiące, długie, zmienne.
Potem ją kupili. I zabrali z jej stodółki. I sama rodziła źrebaki. I woziła dzieci. I nawet małą bryczuszkę ciągnęła. Była wszystkim tym, czym kucyk może być dla człowieka. Była bohaterką.
Ale nadszedł dzień, który dla Kropki zmienił wszystko. Okulała. Nikt nie wiedział dlaczego. Nie to, że to jakaś tajemnicza choroba. Zwyczajnie, nikt nie wezwał weterynarza. Bo to kosztuje. Gospodarz sam zdiagnozował. Bo to jest za darmo. Choć nie do końca. Zapłaciła Kropka.
Potem jeden telefon, wiejskich hodowców i handlarzy wkoło mnóstwo. Kucyk do wymiany na młodszy model, wiadomo. Kropka już się zużyła. Któż by trzymał..
I tak, po latach służby, oddania i jakiejś wiary, że będzie tu zawsze – Kropka zrozumiała, że ludzie rzadko się przywiązują. A nawet jeśli, to przywiązanie znika jak kamfora, gdy trzeba wyjąć z kieszeni pieniądze na leczenie. Z kieszeni, którą Kropka latami napychała.
Weszła więc mała Kropka po wielkim, stromym trapie. Nawet się nie obejrzała. Bo serce by jej pękło. Kopytko za kopytkiem wspinała się przy rozszalałym wietrze, który jako jedyny przyszedł ją odprowadzić ku przeznaczeniu.
Pojechała. Pojechała, byśmy mogli znaleźć jej historię u handlarza, tam gdzie takich historii setki, a może tysiące. Tyle ile koni oddanych na tam bez wahania. Kropka, bohaterka mała wzrostem, stoi dziś przy stodole i szarpie się na swoim sznurku owiniętym wkoło głowy. W końcu zastyga i patrzy w mój obiektyw. Bo chce Ci powiedzieć, że świat nie jest fair. A po jej śmierci jeszcze bardziej nie będzie.
Bo to nie fair, że oddajemy na śmierć tych, którzy nam służyli. I choć ona gotowa jest dziś umrzeć, abyś usłyszał jej historię, to tysiące zwierząt jutro umrzeć nie będzie musiało, jeśli wysłuchasz dziś Kropki.
Musimy zebrać 3700 zł, aby opłacić życie i transport Kropki. Mamy przedłużony czas do 23 lutego.
--------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1500 ocalonych koni, 100 osiołków, kilkaset psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Ładuję...