Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Czy to sen, czy rzeczywistość? Zdaje się zastanawiać Kuba. Po leczeniu został ślad, choć nie odbiera mu urody ani trochę.
Dziękujemy za Waszą pomoc, to, że jest z nami i czuje się bardzo dobrze, to Wasza zasługa.
Kuba jest zdrowy, młody, pełen energii i gotowy do adopcji realnej! Dla starających się o adopcję pierwszym obowiązkowym krokiem będzie wypełnienie formularza adopcyjnego.
A gdybyś tylko, drogi Darczyńco, miał chęć opieki zdalnej - napisz do nas wiadomość: psy@centaurus.org.pl
Dalsze losy Kubusia możesz śledzić na jego stronie.
Jeśli chcesz uzyskać dodatkowe informacje - skontaktuj się z nami!
Zadzwoń Ania 518 569 487
Numer konta fundacji
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
PAYPAL https://centaurus.org.pl/paypal/
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1000 ocalonych koni, 50 osiołków, paręset psów, wiele kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia ratowanie nie byłoby możliwe.
Za każdą pomoc bardzo Ci dziękujemy!
„Mój świat, świat ludzi, umarł; zostałem sam, a przyjaciółmi były mi ulice i to one przemawiały do mnie tym smutnym, gorzkim językiem, na który składa się ludzkie cierpienie, tęsknota, żal, poczucie klęski i daremności wszelkich usiłowań” - Henry Miller.
Co odpowiedziałbyś, jakby ktoś zapytał się Ciebie, co to jest samotność? Bo ja wiedziałbym co powiedzieć. Samotność to taka dziwna rzecz. Siada obok mnie w ciemności, owija się wokół ciała, zaciska je tak, że brakuje mi tchu. Czasem przynosiła mi nadzieję, częściej zostawiała kłamstwa w sercu, wysysała światło z każdego kąta. Nie odstępowała mnie na krok, kurczowo ściskała moją rękę, tylko po to, aby ostatecznie szarpnąć mnie w dół. Czy jest przed nią ucieczka? Czy jest od niej ratunek? Wiesz, samotność to zgorzkniały, żałosny towarzysz, który czasem nie chce po prostu odpuścić. A kiedy w tej samotności dotyka Cię nagle choroba, czy możesz na kogoś liczyć?
Jestem Kubuś i jestem na tym świecie sam. Zostałem sam na tej ziemi, powoli, niepostrzeżenie. Kiedy nadeszła choroba nie miałem nikogo. Nie wiem, ile czasu minęło od moich narodzin. Ludzie mówią, że chyba 3 miesiące. Czas mijał mi na ulicy, nie miałem nikogo, moje życie było puste. A czas, im bardziej pusty, tym chyba szybciej płynie. Moje życie pozbawione znaczenia przemyka obok.
Bardzo lubię marzyć. Może dlatego, że od zawsze jestem taki samotny? Przecież snucie marzeń nie jest w końcu przestępstwem, prawda? Marzę o ciepłym domu, marzę o zdrowiu i o prawdziwych przyjaciołach. Ale po takim bujaniu w obłokach moja samotność jeszcze bardziej mi doskwiera. Jestem teraz w klinice, u dobrych ludzi. Mówią, że jak na mnie spoglądają, widzą we mnie coś smutnego. Wiecie, czuje się tak, jakbym był w środku pusty. Jakby wiał przeze mnie wiatr. Gdy biorą mnie na ręce, czuje się jakby silniejszy, żywszy. A kiedy wypuszczają mnie z rąk, znów ogarnia mnie dojmująca samotność. Choruję na koci katar.
Kiedy mnie znaleźli byłem niedożywiony i odwodniony. Jak to mówią ludzie - obraz nędzy i rozpaczy. Janusz Leon Wiśniewski mówił, że „samotność jest chronicznym przeziębieniem duszy". Właśnie to mnie spotkało. Jednak dzisiaj potrzebuje Waszej pomocy również w wyleczeniu mojego schorowanego ciałka. Mam koci katar, mówią, że muszą usunąć mi moje oczko. Pomożecie mi w walce z chorobą? Pomożecie mi w walce z przeziębieniem duszy? Może jest dla mnie jakieś jutro?
Jeśli chcecie pomóc Kubusiowi, jeśli chcecie podarować mu lepsze jutro, wpłaćcie grosik na leczenie. Kubuś nie miał nic. Jego domem była ulica, jego światem był zimny chodnik. Teraz mamy szansę odmienić jego życie. Najpierw musimy go jednak wyleczyć. Prosimy Was o pomoc.
------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1000 ocalonych koni, 50 osiołków, paręset psów, wiele kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe. Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Ładuję...