Maleńki Laki konał na ulicy. Uratujmy go!

Laki to szczęściarz, choć dziś wcale na takiego nie wygląda. Brudny, słaby, odwodniony, z grzybicą i świerzbem budził obrzydzenie wśród mijających go ludzi. Mimo tej obojętności, z jaką się zetknął, dostał szansę od losu — bo żyje, a jego maleńka siostra, z którą byli sobie oparciem, skonała w cierpieniach, nie doczekawszy żadnej pomocy.

Przez kilka dni mały Lakuś  pilnował jej ostygłego ciała i z każdą chwilą coraz gorzej radził sobie z toczącą go chorobą. Koci katar, który co rok zbiera krwawe żniwo wśród bezdomnych kotów, zabił mu siostrę, a on sam w chwili odłowienia był już tak wycieńczony chorobą, że nie miał siły uciec. Osłabiony, z przetrąconą nogą,  pełzał po ziemi, usiłując się skryć przed człowiekiem. Byleby zostawić go w spokoju, byle nie dotykać. Dać mu odejść.

Laki do kliniki trafił w ostatnim momencie. Jeszcze kilka godzin i nie byłoby żadnej szansy na ratunek, choroba i mróz dopięłyby swego. Lekarzom po długiej walce udało się podnieść jego temperaturę, ale stan, w jakim Laki się znajduje, nadal stanowi zagrożenie dla życia. 

Bardzo pilnie potrzebne są środki na leczenie, na diagnostykę, na pokrycie kosztów pobytu w szpitalu. Maleńki Laki jest w takim stanie, że musi być otoczony całodobową opieką, by w razie konieczności pomoc mogła nadejść natychmiast. Laki prosi o pomoc. Został sam na tym świecie i zdany jest tylko na łaskę ludzi, którzy zechcą mu pomóc.

---------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1200 ocalonych koni, 50 osiołków, paręset psów, wiele kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.

Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.

Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina