Dzięki Waszemu wsparciu udało się ocalić Mufinkę!

Mufinka, 12 godzin i nocny alarm!

Minionej nocy, tej dzisiaj - nie miało być spokojnie. Ciepło, gwieździście, sowa pohukiwała i wszystko wkoło kładło się w głęboki sen. Sen nocy letniej, pełen swoistego czaru. Gdy położyłam głowę na poduszce i minęła północ - nawet nie wiedziałam, że ona w tym czasie, pod tym samym letnim, gwieździstym niebem - szarpała się na trapie i walczyła o swoje nędzne dla wielu życie.

Mufinka, mała siwa kucka tego dnia okulała. Wiele nie trzeba. Całe życie pracowała wożąc dzieci w wielkim ośrodku. Może nawet wielu z Was ją zna. Gdy po północy zadzwonił telefon, zerwałam się jak na alarm, bo ten telefon rzadko dzwonił o tej porze. Nawet sowa przestała pohukiwać.

Dzwonił poirytowany handlarz, wrzeszczał w słuchawkę, że ma nieudolnych ludzi, że są pijani i nawet nie umieją konia załadować. Powiedział, że „durna chabeta spadła z samochodu trzy razy” i mamy ją zabierać jeśli chcemy, bo on chce iść spać.

Zamiast więc wracać do mieszkania, poduszkę wzięłam do samochodu i ruszyliśmy w trasę, pod gwieździstym niebem, krętymi drogami. Ale nikt nie mógł zasnąć. O świcie byliśmy już u handlarza. Mufinka czekała jak żołnierz, ma baczność. W gotowości, jak całe swoje życie. Zmęczona nocną walką, którą na chwilę wygrała. Obita i zmęczona. Zrezygnowana, z ogromnymi oczyma w które ktoś wlał tej nocy morze smutku. I ona w tym morzu tonęła. I nie wiem, czy Mufinka wie, czy nie, ale gdyby nie jej walka tej nocy, już by jej na tym świecie nie było.

Kilka ujęć. Krótka rozmowa. Okazuje się, że mała siwa kucka pracowała prawie 10 lat w jednym ośrodku. Przez 10 lat dawała z siebie wszystko. Ale wczoraj okazało się, że ma problem z chodzeniem. Nikt nie wezwał nawet weterynarza. Na jej miejsce było już kilka innych, młodszych kucyków. Mufinka w 5 minut straciła zasługi, a ludzie w stajni sentyment do niej. Te kilka ujęć to jedyne, co może Mufinkę ocalić. Kilka ujęć, i Ty.

Mufinka musi pilnie zebrać 4300 zł. Ma tylko 48 godzin! Inaczej w piątkowy wieczór wciągną ją po trapie ponownie. Jesteś jedyną nadzieją. Tak, po 10 latach pracy dla setek ludzi Mufinka ma tylko Ciebie. Proszę, nie zostawiaj jej tu...

--------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1500 ocalonych koni, prawie 200 osiołków, kilkaset psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.

Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.

Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina