Dla Nawojki los nigdy nie był łaskawy. Niebawem ma trafić do rzeźni...

Nawojka jest już bezpieczna!

Klacz przyjechała już do naszego ośrodka, gdzie powoli się aklimatyzuje. Nim dołączy do stada pozostałych ocalonych koni, musi przejść jeszcze diagnostykę, w tym RTG. opuchniętej nogi, a także spotkać się z naszym nieocenionym kowalem, który zajmie się jej kopytkami. Nawojka wciąż rozgląda się dookoła z niedowierzaniem. Czy udziela jej się spokój innych rezydentów folwarku? mamy taką nadzieję! Pewne jest jednak to, że nie spotka jej już żadna krzywda: a to wszystko dzięki Wam. Dziękujemy z całego serca za uratowanie Nawojki!