Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ogryzek, który okazał się Ogryzką przekazuje ogromne podziękowania za pomoc!
Leczenie zakończone sukcesem!
Dla maleńkiego Ogryzka świat nigdy nie miał dobrego życia w ofercie. Właściwie, jedyne co dla niego miał, to resztki wygrzebane ze śmietnika, koci katar, kilka kopniaków od ludzi i setki pcheł. Bo dla kotów wolno bytujących, które ukradkiem przemykają w naszym cieniu, nie ma wygodnych kanap, dobrych rąk, które pogłaszczą, nie ma też dobrej opieki czy darmowego leczenia, choć powinny ją mieć. Bo koty wolno bytujące to najbardziej niefortunne z kotów. Nie mają adwokatów, nie poskarżą się, nie poproszą o nic. Nie mają dla ludzi wartości finansowej, więc nie zasługują na to, żeby otaczać je opieką. I żadne przepisy, żadne regulacje tego nie zmienią, jeśli nie będą szanowane za to, że istnieją.
Ogryzek to kot z ulicy. Odłowiony w ostatnim momencie. Balansujący na granicy życia i śmierci. Dla ludzi, którzy wielokrotnie obojętnie mijali umierającego Ogryzka, był niczym. Przecież każdy ma swoje problemy, przy których śmierć bezdomnego kota jest nieistotna. A on, zapchlony, zarobaczony, z chorą skórą, taki maleńki i bezbronny z ropiejącymi ranami, z gorączką, z zakażeniem, walczył o każdą godzinę. Był tak słaby, że choć chciał, to nie dał rady uciec. Słaniając się na maleńkich łapkach tylko cichutko prychał gdy po niego przyjechaliśmy. Tylko na tyle starczyło mu sił...
Ogryzka przetransportowaliśmy do kliniki, gdzie cały czas przebywa. Lekarze robią, co w ich mocy, by ustabilizować jego stan. Rokowania są ostrożne, bo i stan maluszka jest ciężki. Problem ze zbiciem wysokiej gorączki, do tego anemia, niedożywienie, wychłodzenie.
Ogryzek przeżył pogryzienie, przeżył transport do kliniki, przeżył noc. Bo choć jest słaby, to w tym maleńkim, dzielnym Ogryzku, jest ogromna wola życia. Prosimy, stańcie dziś z nim ramię w ramię, pomóżcie dać mu nadzieję i lepsze życie. Wesprzyjcie jego leczenie. Wspólnie możemy ocalić Ogryzka, który dla całego świata był niczym.
----------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1000 ocalonych koni, 50 osiołków, paręset psów, wiele kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 Karolina
Ładuję...