Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ostatnia jest już z nami!
Dziękujemy Wam za ocalenie Ostatniej. Klacz jest już z nami, w naszym ośrodku, gdzie czeka ją spokojne i bezpieczne życie. I chociaż nie widzi, to jednak wiemy, że staruszka czuje, że jest już bezpieczna. Spokojnie podgryza pachnące siano, nie bojąc się o to, co będzie jutro. Ostatnia musi przejść jeszcze kwarantannę, a także pełną diagnostykę. Kowal zadba o jej kopytka, a my o to, aby już zawsze czuła się bezpieczna i kochana. W jej imieniu dziękujemy Wam z całego serca!
Niewidoma.
Starsza niż by pamiętali najstarsi górale.
Źrebna, bo to zwiększało jej wagę i cenę.
I z przerażeniem w tych niemych oczach.
Ostatnia.
Takie imię dostała od nas.
Poprzednie nie przyniosło jej szczęścia.
Było tu dużo koni.
Wszystkie już wyjechały.
Na wszystkie znaleźli się chętni.
Tylko nie na nią.
Była tu jako pierwsza.
26 lat temu minęła próg stodoły.
I spędziła tu życie.
Rodziła źrebaki.
Pracowała pod dziećmi.
Uczyła dorosłych.
Na niej zbudowano cały ośrodek. Była podwaliną wielkiego biznesu.
Ale gdy biznes tej jesieni zamknięto, i wszystkie konie znalazły klientów - ona została.
Była już za stara, by iść dalej.
Jej życie dobiegło kresu.
I znów stoi sama.
Jak wtedy, 26 lat temu.
Wtedy gdy wszystko się zaczynało.
Ten biznes odebrał jej zdrowie.
Odebrał wzrok.
Odebrał nadzieję.
I skazał na ubój, gdy już wszystko zabrał.
Dziś mieliśmy dzień wyrzucania obornika. Żeby głowa odpoczęła. Żeby przyjrzeć się czerwonym liściom. Żeby poczuć, jak pachnie jesień.
Ale gdy zadzwonił nasz weterynarz, że właśnie przyjechał podbić Ostatniej badania i ma iść na ubój, i że jest źrebna - i że on nie jest w stanie na to spokojnie patrzeć..
To rzuciliśmy widły w kąt boksu.
Po czerwonych liściach pobiegliśmy do komputera.
I piszemy do Was.
Ja piszę.
Bo chociaż dziś wszyscy mają wolne, ją dziś będą sadzić. I skażą.
Dzięki Waszym wpłatom na zadatek w wysokości 600 złotych Ostatnia dostała jeszcze kilka jesiennych dni.
Ostatecznie mamy czas do poniedziałku, 7 listopada by spłacić jej życie. A na to potrzeba, aż 5700 zł z transportem.
Dlatego właśnie zawracam Ci dziś głowę. Bo to jedyna opcja dla niej.
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjna oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 2500 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Ładuję...