Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Rózia jest bezpieczna!
Przyjechała na nasz przyprószony mrozem folwark, gdzie od razu dostała swój własny, przytulny boks, pod dostatkiem aromatycznego siana i najlepszą paszę. Rózia jest pod opieką lekarza weterynarii, a także kowala, który zadbał o jej kopyta. Gdy tylko klacz przybierze nieco na wadze, a weterynarz uzna, że nie ma żadnych przeciwwskazań, Rózia dołączy do stada pozostałych ocalonych dzięki Wam kucyków, by wraz z nimi cieszyć się zimą i wyglądać wiosny, która nadejdzie dla niej właśnie dzięki Wam. Dziękujemy Wam w imieniu Rózi!
Róziu, chodź za mną.
Nie będzie już nic bolało.
Choć za mną, powoli.
Kopyto za kopytem.
Idź ufnie.
Ja Cię nie zawiodę.
Przyszłam, bo Twoje wiosny i zimy dobiegają końca.
Przyszłam, bo wysyłają Cię na rzeź.
Róziu, nie bój się.
Będę cały czas przy Tobie.
Do końca. I potem też.
Odprowadzę Cię pod same wrota rzeźni.
Bede stać z Tobą w wąskim korytarzu. I będę patrzeć
Ci w oczy, gdy będą zamykać się powoli i gdy świat
będzie dla nich gasł.
Róziu, utulę Cię.
Utulę, gdy inni już sobie pójdą.
Bo śmierć tak robi.
Rózia całe życie oddała człowiekowi.
Dziś stoi i czeka, aż śmierć ją zabierze. Bo nikt inny jej nie chce. Teraz, u kresu życia, stoi stara Rózia u gospodarza, który skupuje konie z okolicy i hurtem wywozi na śmierć.
Rózię kupił od sąsiada, ze wsi obok. Mówi, że przyszedł z nią piechotą, „trochę batem poganiał, bo się wlokła”.
Dziś możemy zdecydować.
O życiu Rózi. Lub jego braku.
Rózia ma tylko nas.
Stoi i wpatruje się we mnie, a ja zawstydzona patrzę na jej wystające żebra, wygięte kopyta i zapadnięty kręgosłup. Tak, zawstydzona. Bo czasem wstyd mi być człowiekiem.
I tak dobiega to wszystko końca. Decyzje zapadną w ciszy. Wyślemy trochę listów. Takich jak ten do Ciebie.
Bo musimy zebrać 5200 zł, by zapłacić za wykup Rózi i jej transport. Czasu nie jest wiele. Zaledwie do 18 listopada.
Czy to wystarczy, aby świat pochylił się nad jej losem? Abyś Ty się pochylił? Bo tylko z Tobą ona ma szanse..
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjna oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 2500 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Ładuję...