Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Sznurek jest już z nami!
I głośnym rżeniem oznajmia to wszystkim na folwarku, potrząsając białą grzywą. W jego błyszczących oczach widać rosnącą nadzieję i spokój, gdy rozgląda się po wybiegach, na których spacerują pozostałe ocalone konie. Sznurek musi wykazać jeszcze trochę cierpliwości i odbyć obowiązkową kwarantannę, podczas której zostanie zbadany przez lekarza weterynarii, a kowal zajmie się jego kopytami. Później już tylko rozkoszna emerytura i zero wymagań. Dziękujemy Wam w imieniu Sznurka!
Proszę. Musimy teraz pomóc Grecie. Zostało parę godzin:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/centaurus-greta3
Nie udało się zebrać wystarczającej kwoty, handlarz zgodził się przedłużyć czas do 31 maja na zebranie całej kwoty.
Oto Sznurek. Pewnie go nie znasz, chyba mało osób zdążyło go poznać. Tylko garść ludzi, którzy odwiedzali jego niewielkie gospodarstwo agroturystyczne i których woził na grzbiecie. Tylko dzieci, które rozpromieniały się na jego widok.
I Ci, którzy zapłacili, poszli dalej i dziś już pewnie nie pamiętają nawet jego imienia. Bo kogo ono obchodzi, to imię tylko na chwilę. Tak to jest z takimi jak Sznurek. Ot, wakacyjna rozrywka między automatami do gier a wesołym miasteczkiem. Sznurek co roku stał w tamtym miejscu, witając nowych wczasowiczów. I tak w koło. Takie życie…
W tej historii był jeszcze gospodarz, u którego Sznurek służył. Ale skoro poznajesz dzisiaj Sznurka i widzisz, że czeka na śmierć, to wiedz, że nie wyszło i na tej linii. Starszy pan zdecydował się zlikwidować agroturystykę i przeprowadzić się do miasta. Więc i Sznurkowe życie przestało być potrzebne. Nie szukaj innego powodu. To naprawdę wystarczy. I właśnie dlatego, tego lata nikt nie spotka już Sznurka w tamtym dobrze znanym mu miejscu. Nikt nie minie go w drodze na spacer, nie zrobi sobie z nim zdjęcia, ani nie pogłaszcze go po miękkiej jak puch grzywie. Bo Sznurka już tam nie ma. Załadowany na trap handlarskiej ciężarówki, odjechał w miejsce, skąd często nie ma już powrotu. I nie wróci po niego ani poprzedni pan, ani Ci, co poznali go na wakacjach. Nie wróci nic, co do tej pory znał.
Za chwilę i życie Sznurka dobiegnie końca. Za lata posługi odejdzie niesprawiedliwie, niepotrzebnie… odejdzie tam, gdzie idą niechciane, starsze konie. Wprost do rzeźni. Za jego życie i transport musimy zapłacić 11 200 zł. Nie ma negocjacji. Za to jest termin. Teraz przedłużony do 31 maja. Prosimy, pomóżcie wykupić Sznurka i zabrać go w miejsce, gdzie spędzi zasłużoną, godną emeryturę. Niczego więcej nie potrzebuje.
--------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1500 ocalonych koni, 100 osiołków, kilkaset psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Ładuję...