Tosia i jej szczeniaczki zostały porzucone na pewną śmierć! Błagamy o pomoc dla nich nim będzie za późno

Zbiórka zakończona
Wsparły 123 osoby
3 868 zł (42,04%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 30 Sierpnia 2023

Zakończenie: 28 Września 2023

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

„Odmiana przez przypadki: kto co porzucił, kogo, czego nie ma? Porzucone, odrzucone, niechciane, odtrącone, odstawione od piersi, odesłane… listonosz nie znalazł adresata.” - Anna Ciarkowska

Mały psiak z wielką duszą. Ale teraz, ma swoją na ramieniu. Przerażona i bezbronna. Nie wie jeszcze co ją czeka. Ją i jej dzieci, które niedawno wydała na świat. Obolała po porodzie, głodna, wyziębiona z malutkimi, z nieporadnymi szczeniakami znalazła się na ulicy. Porzucone przez człowieka, bezbronne, zostawione na pewną śmierć psiaki znaleźliśmy w ostatniej chwili.

Tosia jest w bardzo złym stanie. Ma stan zapalny skóry, przerośnięte pazury i bardzo mało sił. Jej smutek, ale też łagodność i ufność, jej troskliwa opieka nad maluszkami poruszyła nas do łez.

Niestety, jednego ze szczeniaczków Tosi nie udało się uratować. Pomoc nadeszła zbyt późno… Te, które przeżyły są wycieńczone, zarobaczone i zapchlone. Pilnie potrzebują specjalistycznej opieki i troski człowieka. Potrzebne są witaminy, dobrej jakości karma i szczepienia.

Jaki był los Tosi przed porzuceniem, tego nie wiemy. Dlaczego ktoś zostawił ją i jej dzieci na pewną śmierć, tez nie. Teraz musimy o nią zadbać, zatroszczyć się o szczeniaki i później poszukać dla nich nowego domu.

Jak to jest być porzuconym? Może w obliczu porzucenia wszyscy stajemy się tacy sami? Przecież na świecie jest tyle zła… Dlatego musimy wnieść do niego odrobinę światła. I to nie dla pieniędzy, nie dla uznania. Tylko z chęci niesienia pomocy. To dzisiaj rzadkość. Dlatego, prosimy Cię o pomoc dla tych malutkich znajdek, które dopiero wkroczyły w nasz świat. Jeśli tylko możesz, wesprzyj samotne i porzucone psiaki oraz ich dzielną mamę, która dzisiaj odczuwa tylko przerażenie i pustkę.

Porzucone, odrzucone, odtrącone, odesłane. A listonosz nie znalazł adresata… Wiemy, że trudno będzie sprawić, aby cała piątka poczuła się bezpiecznie. Ale może uda nam się ją uratować i pomóc wkroczyć w ten świat z nadzieją? Bardzo byśmy chcieli. Pomożesz?

Pokażmy Tosi i jej dzieciom, że człowiek może oznaczać miłość, ciepło i bezpieczeństwo. Błagamy o pomoc!

---------------------------------------------

Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.

Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.

Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina

Pomogli

Ładuję...

Organizator
17 aktualnych zbiórek
1501 zakończonych zbiórek
Wsparły 123 osoby
3 868 zł (42,04%)
Adopcje