Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za ocalenie Węgielka!
Węgielek jest już bezpieczny dzięki Wam! To dzięki Wam znalazł swoje miejsce na ziemi – takie specjalnie dla niego, które czekało na jego przybycie, podobnie jak my! Już nie mogliśmy się doczekać, kiedy ten mały kucyk będzie z nami. I teraz, zarówno w swoim jak i Waszym imieniu, będziemy go rozpieszczać tak, jak tylko małe kucyki tego potrzebują. To dzięki Wam Węgielek będzie mógł się przekonać, że warto żyć i że może być szczęśliwy. Jeszcze raz w jego imieniu, dziękujemy!
Ratujmy Gretę
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/centaurus-greta3
Nazwaliśmy go Węgielek. Wystarczy jedno spojrzenie na zdjęcie i będziesz wiedzieć dlaczego. Stał przed nami, czarny jak węgiel, jakby przed sądem ostatecznym, przyglądając się nam usilnie swoim pustym wzrokiem.
Jak imadło ściskał go najwierniejszy przyjaciel – paniczny strach. I ani drgnął. Mały i bezbronny, całkowicie zdany na łaskę ludzi kucyk.
Węgielek stał w małej wsi u gospodarza. Decyzja, aby zakończyć jego życie zapadła kilka dni temu. O zdanie Węgielka nikt nie pytał. Nikt też nie szukał mu innego domu. Bo nawet jeśli wszyscy zgodnie twierdzili, że Węgielek powinien dożyć godnej emerytury, każda stodoła okazywała się za mała, by przyjąć go pod opiekę. Szkoda zachodu i czasu. Dlatego wysłano Węgielka na szybką śmierć. Handlarz jako jedyny przyjeżdża z gotówką i płaci od ręki. A małe kucyki nie mają przecież prawa się sprzeciwiać.
Wszedł więc Węgielek po handlarskim trapie, bez zbędnych ceregieli. Nie trzeba było go czyścić, wzywać lekarza, ani uśmiechać się i zachęcać, by ktoś chciał go kupić. Pojechał tam, gdzie zapach śmierci przenika w każdy kąt. I wszystko się kończy. Nie dociera tam ani słońce, ani chłodny wiatr. Świat omija takie miejsca. Czeka więc Węgielek na to co nieuniknione. Jeśli mu nie pomożemy, zostanie tam jeszcze przez chwilę. By wkrótce udać się w swoją ostatnią podróż.
Prosimy, pomóż nam go ocalić. Sami nie możemy więcej, niż to co teraz robimy. Zegar w tle odlicza już jego ostatnie dni. A jemu też należy się ten piękny świat. Tak jak Tobie i mi, prawda?
Handlarz chce za życie Węgielka 3900 zł. Do tego doliczyć musimy jeszcze koszty transportu i podstawową diagnostykę kucyka. Na uzbieranie potrzebnych środków mamy niewiele czasu. Dano nam nowy termin wykupu - 27 maja musimy po Węgielka wrócić. Inaczej odeślą go na rzeź.
Za każdą Twoją pomoc serdecznie dziękujemy!
--------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1500 ocalonych koni, 100 osiołków, kilkaset psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Ładuję...