Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Witajcie Kochani!
Mamy dla Was kilka informacji o Zizi:
Pierwszą bardzo ważną informacją jest fakt, że na skutek przedłużenia aresztu oprawca Zizi spędzi kolejne 3 miesiące w areszcie śledczym.
Zizi ma się dobrze, stan jej zdrowia idzie ku dobremu.
Kiedy my piszemy tego posta, Zizi jeszcze leży na swojej ulubionej maskotce i dopiero się budzi. Lada moment będzie musiała przyjąć serię leków, a później dostanie pyszne śniadanko.
Zizi można adoptować wirtualnie i pomóc w pokryciu kosztów jej leczenia.
Jeśli chcielibyście wirtualnie adoptować Zizi, prosimy o kontakt na psy@centaurus.org.pl W Centaurusie jest wiele psiaków i kotów, które szukają domów adopcyjnych: psiaplaneta.pl/psy_do_adopcji_stacjonarnej/
Dziękujemy za wsparcie!
Już dziś o godzinie 19:55 będzie wyemitowany materiał o Zizi.
Zachęcamy do obejrzenia materiału w programie TVN Uwaga
Witajcie Kochani!
Mamy dla Was kilka ważnych informacji na temat Zizi.
Stan Zizi po ostatniej aktualności się poprawił. Zizi powrócił apetyt, już jest weselsza i wraca do siebie. Tak jak pisaliśmy, sonda została usunięta, Zizi je samodzielnie i idzie jej coraz lepiej. Ma mega apetyt i czasami upomina się o jeszcze, ale musi mieć dawkowane żywienie aby nie było problemów z żołądkiem.
Przyjmuje masę leków, które pomagają jej wrócić do normalności. Malutka będzie do adopcji wirtualnej do czasu zakończenia leczenia. Po zakończeniu leczenia trafi do stałej adopcji.
Dodatkowym aspektem jest fakt, że Zizi opuściła klinikę. Trafiła do domu tymczasowego, które stworzyła jej Dr wet. Katarzyna.
To Pani doktor, która od początku opiekuje się Zizi w klinice. Zizi nadal pozostaje pod naszą opieką, nadal bedziemy pokrywać wszelkie koszta leczenia.
Zizi rozgląda się za wirtualnymi opiekunami, może to własnie ty chcesz nim zostać?
Skontaktuj się z nami poprzed mail - psy@centaurus.org.pl
Trzymajcie kciuki za naszą wojowniczkę, nie zapominajcie o niej. Zizi liczy na Waszą pomoc i wsparcie.
Jeśli chcielibyście przekazać dla Zizi jakiś prezent, dzwońcie śmiało - 535-162-322 (Norbert)
Witajcie Kochani,
Niestety weekend nie zapowiada się zbyt dobrze dla Zizi. Jej stan się pogorszył od ostatniej aktualności. Zizi ma zapalenie żołądka, sonda musiała zostać wyjęta.
Maleńka od kilku dni dużo śpi, nie ma apetytu i często wymiotuje. Jest słabsza i osowiała, kolejna zmiana leczenia, kolejne nowe leki.
Mamy nadzieję, że to jest tylko etap przejściowy i Zizi wróci do siebie.
Obecnie jej waga to 8 kilogramów, mamy nadzieję, że będzie wzrastała, a nie spadała.
Prosimy, pomóżcie Zizi walczyć o lepsze jutro.
Witajcie Kochani, nadszedł czas kolejnej aktualności o Zizi.
Na początku dziękujemy Wam, że jesteście z Zizi cały czas. Dziękujemy za każda okazaną pomoc, za te miłe słowa wsparcia i otuchy. To dzięki Wam możemy ratować każde życie.
Zizi wyniki nadal bez zmian, waga stanęła na 7,86 kg. Malutka próbuje sama jeść, idzie jej już troszkę lepiej.
Nadal jest dokarmianą dodatkowo przez sondę, aby pomoc jej nabierać masę.
Każdy kolejny dzień jest dla nas walką, walką o lepsze jutro dla Zizi.
Dzienny koszt utrzymano Zizi jest szacowany na około od 150 do 250 złoty. Są to koszta: leków, karmy mokrej, pokarmu do sondy, opieki klinicznej itp
Prosimy pamiętajcie o naszej dzielnej wojowniczce.
Witajcie Kochani
Serdeczne pozdrowienia od Zizi.
Malutka dalej walczy, jej stan troszeczkę się polepszył. Wyniki badań krwi pokazują już nam większe światełko w tunelu, anemia nadal jest ale maleje. Waga Zizi z 6,6 zmieniła się na 7,86 - psina ma mega apetyt i próbuje sama jeść.
Sonda nadal zostaje, jest nadal dokarmianą specjalistyczną karmą. Kochani ogromnie dziękujemy ze jesteście z Zizi, ona nadal potrzebuje Waszego wsparcia.
Prosimy pamiętajcie że my tutaj się nie poddajemy i walczymy o zdrowie Zizi.
Z dnia na dzień koszta Zizi w klinice rosną, ale tu jest najważniejsze życie i zdrowie Zizi.
Kochani, nadszedł dzień kolejnej, nieco innej niż ostatnio, aktualizacji o Zizi. Mała wojowniczka się nie poddaje, nieustannie walczy o swoje życie i zdrowie i pokazuje nam, że nawet w przypadkach, które zdają się być beznadziejne- czasem jest światełko w tunelu. Wystarczy zebrać siły i spróbować je dostrzec.
Mamy dla Was nowe, dobre wieści. To zdjęcie, które załączamy do tej aktualizacji, to właśnie ta dobra wiadomość. Zizi, pomimo że jej język jest nadal niesprawny, zaczęła sama próbować jeść. Nadal ma sondę, jej waga zmieniła się z 6.6 na 7.7 kilograma,a w przypadku tak małego psa to ogromna różnica. Tak więc - możemy śmiało napisać, że wreszcie idziemy ku lepszemu. Dzięki Waszej pomocy mogliśmy kupić dla Zizi specjalistyczne karmy i suplementy. Nadal nie wiemy, czy kiedykolwiek będzie jadła sama, czy będzie trzeba ja podtrzymywać i dokarmiać, ale jasnym jest dla nas, że mała Zizi pragnie żyć.
Nadal prosimy o wsparcie dla małej i ciepłe myśli. Prawda jest taka, że gdyby nie Wasza pomoc, Zizi nie doszłaby tak daleko. Jest od nas zupełnie zależna. Dziękujemy raz jeszcze w jej imieniu!
Witajcie kochani,
nie będziemy ukrywać, że niestety walka o Zizi jest coraz trudniejsza.
Pomimo dokarmiania i wzmacniania kroplówkami, jej waga nadal nie jest odpowiednia. Niebawem minie miesiąc odkąd Zizi jest z nami.
I choć czasem jest trudno, to jednak wciąż nie tracimy nadziei i robimy co w naszej mocy. Tak bardzo byśmy chcieli, by Zizi miała szansę poznać, czym jest prawdziwy, kochający dom. Myśl ta nie opuszcza nas nawet na chwilę. Kolejne nieprzespane noce, kolejne wylane łzy, ale nie poddajemy się. Zizi wciąż nam pokazuje, że chce żyć; próbuje sama jeść, ale bezwładny język jej to uniemożliwia. Próbuje łykać, ale to też sprawia jej dużą trudność. Ma jednak ogromną siłę woli
Czasem mamy wrażenie, że to nie my dajemy nadzieję jej, ale że ona daje ją nam. Jej spojrzenie, jej słabe machanie ogonkiem, próby samodzielnego jedzenia sprawiają, że nie chcemy i nie możemy się poddać.
Trudno jednak pisać nam każdą kolejną aktualność, gdy jej stan się nie poprawia.
Pisząc dla Was o Zizi, myślimy tylko o niej. Czasem nie wiemy jak pisać, ponieważ się o nią boimy. Wiemy, że i wam zależy na malutkiej Zizi, że chcecie jak najszybciej otrzymywać informację o niej.
W końcu to dzięki Wam sunia ma jakiekolwiek szanse. Wierzcie nam, że robimy co w naszej mocy, aby informować Was jak najszybciej, a chociaż myśli o Zizi są z nami codziennie, to jednak musimy pamiętać również o innych zwierzętach, które liczą na naszą pomoc lub już są pod naszą opieką.
Aktualności będą pojawiać się co 3 lub 4 dni, prosimy o wyrozumiałość. Jeśli nadejdzie taki moment, że spełni się najczarniejszy scenariusz i Zizi odejdzie, poinformujemy Was o tym od razu.
Kochani, prosimy w imieniu Zizi, bądźcie z nią. Każde ciepłe słowo, każda myśl o niej na pewno jej pomoże. Prosimy, pomóżcie Zizi wygrać tę nierówną walkę, każda pomoc jest ważna.
Stan Zizi nadal jest bardzo ciężki, niestety malutka nadal traci na wadze.
W dzień przyjęcia do kliniki ważyła 9 kilo a dziś 6.6 kilo, wyniki krwi wskazują anemię. W dniu 29.01.2021 Zizi znów trafiła na stół operacyjny, na początek została wykonana endoskopia. Następnie ponownie została wszyta sonda szyjna dożołądkowa.
Z uwagi na utrzymującą się trudność z pobieraniem pokarmu i utratą masy ciała mimo dokarmiana zadecydowano o
rewizji endoskopowej przedniego odcinka przewodu pokarmowego oraz wyszycie sondy doprzełykowej.
Wykonano endoskopię, pobrano wymaz do badania bakteriologicznego, wykonano zabieg podcięcia wędzidełka
języka w celu zwiększenia ruchomości języka, a następnie wyszyto sondę doprzełykową w celu wdrożenia
intensywnego dokarmiana dożołądkowego.
Rokowanie - uwagi: Z uwagi na całkowitą, pozapalną przebudowę oraz zanik funkcji czynnościowej jezyka rokowanie wedle weterynarzy jest bardzo ostrożne.
Opis badania W badaniu endoskopowym jamy ustnej stwierdzono obecność wygojonej błony śluzowej
policzków, podniebienia twardego, miękkiego, okolicy gardła. Język w badaniu i
omacywaniu znacznie zmieniony, twardy, zgrubiały z całkowitą erozją brodawek
językowych, przerośnięty tkanką włóknistą, nieelastyczny pokryty świeżą ziarniną. Krtań
o cechach silnego zapalenia. Górny zwieracz przełyku przebudowany, zgrubiały,
przekrwiony, krwawi po kontakcie z endoskopem. Przednia część przełyku do wpustu
klatki piersiowej z widocznym postępującym gojeniem błony śluzowej, silne przekrwienie
ściany z nalotem włóknika. Dalsza część przełyku oraz żołądek b/z. Widoczne
niedomknięcie dolnego zwieracza przełyku -czynnościowy refluks żołądkowo-przełykowy.
Kochani, powyższy opis jest bardzo specjalistyczny ale zamieszczamy go, na życzenie wielu z Was. I niestety, rokowania nadal są bardzo ostrożne, dzień w dzień jesteśmy u naszej małej wojowniczki. Zizi od kilku dni jest bardzo apatyczna nawet nie macha ogonkiem na nasz widok. Ale! Malutka się nie poddaje, cały czas walczy. Do tej swojej rozpaczliwej walki potrzebuje właśnie Ciebie!
Kochani, stan Zizi nadal jest ciężki. Niestety nie mamy za dobrych wiadomości. Zizi traci na wadze, ważyła 9 kilo teraz - mimo wysiłków weterynarzy - waży niecałe 8 kilo. Czekają ją kolejne badania krwi oraz wiele innych badań. Przed nią również planowane zabiegi oraz operacje. Po dwóch tygodniach sonda została wyjęta, gdyż nastąpiła taka konieczność. Zizi jest obecnie karmiona strzykawką oraz ręcznie, ponieważ niezmiennie nie potrafi sama połykać pokarmu. Z informacji które otrzymaliśmy od lekarzy, Zizi język jest na ten moment całkowicie niesprawny. Jest sztywny i twardy, czekają ją przez to kolejne zabiegi.
Przyszłość naszej Zizi ciągle niepewna, nie wiemy czy kiedykolwiek będzie mogła samodzielnego radzić sobie z jedzeniem. Dodatkowo ciągle istnieje ryzyko pogłębienia się martwicy i konieczność kolejnych skomplikowanych zabiegów.
Jednak Zizi, mimo licznych komplikacji, nie ustaje w swojej walce o zdrowie i życie. Prosimy, bądźcie z nią i Wy. Zizi potrzebuje Was teraz bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Kochani Zizi nadal w klinice, walka o nią nieprzerwanie trwa. Dziś nasza dzielna mała Zizi ma słabszy dzień, liczne zabiegi mocno nadwyrężyły jej siły.
Jesteśmy u Zizi codziennie w klinice, pokazujemy jej ze jednak człowiek może kojarzyć się z miłością i troskà, jakich wcześniej nie zaznała. Zizi obcych ludzi się boi ale do lekarzy jak i do naszych działaczy powoli się przyzwyczaja. Zizi nadal potrzebuje Waszego wsparcia, bez Was i Waszej wrażliwości nigdy nie doszłaby tu, gdzie jest teraz. Dziękujemy w jej imieniu z całego serca i prosimy, bądźcie z Zizi nadal, dopóki walczy!
Zapraszamy na konferencję prasową dotyczącą Zizi – suczki, której oprawca wlał do pyszczka żrący środek.
W konferencji udział wezmą: lekarz weterynarii Grzegorz Dziwak, pełnomocnik Fundacji Centaurus adwokat dr Katarzyna Piątkowska-Zagiczek oraz przedstawiciel fundacji Norbert Ziemlicki.
Konferencja odbędzie się 22 stycznia pod kliniką weterynarii SkVet we Wrocławiu, ul. Stabłowicka 109b o godzinie 10:50.
Podczas konferencji zostaną udzielone informacje dotyczące zaistniałej sytuacji oraz o bieżącym stanie zdrowia suczki Zizi, jak również o postępowaniu, które jest toku.
Prosimy o potwierdzenie udziału w konferencji: ułatwi to zorganizowanie odpowiedniego miejsca zgodnie z procedurami epidemiologicznymi.
Kontakt dla mediów: Fundacja Centaurus Norbert Ziemlicki: tel. 535 162 322, e-mail: norbert.ziemlicki@centaurus.org.pl
Zapraszamy serdecznie do obejrzenia transmisji live z konferencji na naszym facebooku Fundacji Centaurus
Kochani Zizi pozdrawia z kliniki. Walka naszej małej nadal trwa, stan Zizi troszkę się poprawił ale nadal potrzebuje trzymania kciuków za życie i zdrowie, o co gorąco Was prosimy. Rokowanie nadal jest ostrożne. Jutro spodziewamy się szerszych wieści z kliniki, i na pewno podzielimy się z Wami tutaj informacjami.
Dziękujemy że jesteście z Zizi!
Kochani, tak wiele pytań i tak wiele troski o Zizi. Bardzo dziękujemy.
Śpieszymy z informacjami.
Badania zostały wykonane, stan Zizi jest bardzo ciężki ale lekarze dają cień nadziei.
Opis z badania endoskopowego:
"Rozległa martwica w okolicy wędzidełka języka, obrzęk całego języka i błon śluzowych jamy ustnej, liczne krwawiące rany w jamie ustnej, martwica podniebienia twardego, martwica błony śluzowych przełyku."
Podczas narkozy Zizi założona została sonda donosowa do żołądka przez którą będzie karmiona. Ma podawane silne leki. Walczy i to jest najważniejsze starcie w jej życiu.
Rokowanie nadal nie jest dobre więc trzymajcie kciuki, bardzo się przyda. Najbliższe dni będą decydujące...
W dniu 12 stycznia 2021 przejęliśmy opiekę nad Zizi. Psem, któremu niewyobrażalne cierpienie zadał człowiek.
Opis obrażeń z kliniki przeraża:
Właścicielka psa zrzekła się Zizi, a policja pojechała po konkubenta.
My zajęliśmy się maleńką. Zizi przewieźliśmy do całodobowej kliniki, gdzie przebywa i pozostanie tam przez wiele dni. Pozostanie, o ile ocena obrażeń będzie dawała nadzieje na wyleczenie. Zizi została wprowadzona w śpiączkę. Lekarze starają się ustabilizować jej stan, by dokonać oceny zniszczeń w organizmie. Bo rokowanie przy takiej ilości żrącego środka, który dostał się do przewodu pokarmowego, jest ostrożne.
Widok cierpiącej Zizi, cieknącej z jej pyszczka krwi, wyraz jej oczu, przerażenie, smutek i strach powodują lawinę łez. Bo bezsilność, z jaką kolejny raz przyszło nam się zmierzyć, jest obezwładniająca. Bo dla maleńkiej, kochanej Zizi, jedyne co możemy dziś zrobić, to trwać z nadzieją, że da radę. Że wywinie się śmierci. Że badania dadzą nadzieję, a nie ją odbiorą, kończąc jednocześnie życie suni, dla której człowiek stał się najgorszym katem. Na ten moment wiadomo, że popalony jest również przełyk, aż do wpustu do klatki piersiowej, ale dobrą informacją jest to, że błony śluzowe krwawią - to ostatnie daje nadzieję.
Zizi musi żyć. Na przekór swojemu oprawcy, który wedle naszych informacji, kolejny raz skatował maleńką sunię. Poprzednie zdarzenie miało miejsce kilka lat wstecz. Zizi została przyniesiona do kliniki z ranami ciętymi, jednak brak dowodów i tłumaczenie, że pogryzł ją jakiś pies, nie pozwoliły na skazanie oprawcy. Wtedy mu się udało, udało się też Zizi, która po leczeniu doszła do siebie. Co działo się w życiu tej biednej psiny, aż do dzisiaj, nie wiemy. Obawiamy się jednak, że jej życie to jedno wielkie cierpienie. Że razów i upokorzeń, jakie zadał jej ten człowiek, nie jesteśmy sobie w stanie nawet wyobrazić.
A Zizi to dobry pies, poczciwy. Tylko, życie miała do tej pory wyjątkowo ciężkie.
Dziś, Zizi stoi na rozstaju dróg. Wierzymy, że mimo tego, co ją spotkało, będzie chciała żyć i jej udręczone ciało za jakiś czas będzie zdrowe. Wiemy, że koszty leczenia będą ogromne, bo sunia będzie musiała przez wiele tygodni przebywać w klinice. Kroplówki, sonda, leki, diagnostyka i leczenie to wszystko kosztuje, a mała Zizi nie ma nic, ani nikogo kto zapłaciłby dziś za jej leczenie.
Prosimy, pomóżcie.
Ze swoje strony obiecujemy, że dołożymy wszelkich starań, by oprawca został postawiony przed wymiarem sprawiedliwości. Dołożymy starań jako oskarżyciel posiłkowy, by został skazany. Będziemy wnosili, by zwrócił koszty leczenia i rehabilitacji Zizi. Ale zanim to się stanie, miną miesiące, a Zizi czekać na pomoc zwyczajnie nie może.
Prosimy też o pomoc w pokryciu kosztów związanych z gromadzeniem dokumentacji, dojazdami, jeśli nikt się nie zgłosi pro bono – również z pokryciem kosztów adwokata. Kat Zizi już nie skrzywdzi, ale jeśli nie poniesie żadnych konsekwencji, ryzyko, że powtórzy swoje zachowanie, jest bardzo duże. Wspólnie zawalczmy o życie Zizi. Wspólnie doprowadźmy do skazania jej oprawcy.
Prosimy też o udostępnianie, niech inni kaci wiedzą, że po nich też przyjdziemy. Prędzej czy później.
----------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1200 ocalonych koni, 50 osiołków, paręset psów, wiele kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Za każdą pomoc bardzo Wam dziękujemy!
Masz pytania? Skontaktuj się z nami. Norbert – 535 162 322