Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Państwa wsparciu udało się uratować życie Chanell. Psina znalazła też nowy, wspaniały dom! Warto było pomóc i doczekać tak szczęśliwego finału! Dziękujemy za każdy grosik, bo sami nie dalibyśmy rady!
Zgłoszenie mówiło o 20 zagłodzonych psach , ale to, co inspektorzy zastali na miejscu, przerosło wszystko...
Na terenie posesji która przypominała wysypisko, złomowisko - nawet nie wiemy, jak to nazwać - przywitało nas stado psów w różnym wieku, płci, wszystkie zdziczałe, nieufne. Miały też pofarbowane futra, jakby miały kolor sierści taki zółto-zielono-fluorescencyjny. Ale to był dopiero początek koszmaru, punkt kulminacyjny miał dopiero nadejść. Szybko okazało się, że częsć suk musi mieć młode. I tak właśnie było - udało się odnaleźć 4 szczeniaki i rozpocząć poszukiwania następnych. Ale najgorszy widok był jeszcze przed nami... Pod prowizorycznym schronieniem znaleźliśmy sunię ze ślepym miotem. Sunia urodziła na workach od ziemniaków, śmieciach i nie wiadomo czym jeszcze, ale to jeszcze nie koniec. Od razu zabraliśmy się za to, by sunię umieśćic w aucie. Gdy udało się ją wyciagnąć, okazało się , że sunia ma ogormnego rozpadającego sie guza na listwie mlecznej i z pewnością nie jest w stanie karmić.
Chanel, gdyż tak nazwaliśmy sunię, natychmiast trafiła do lecznicy dla zwierząt. Zaraz po zatrzymaniu laktacji weterynarze podjęli się wycięcia ponad 20 cm guza. Operacja udała się i Chanel teraz wraca do zdrowia. Zarówno operacja, jak i badania i podbyt w lecznicy są bardzo kosztowne (ponad 2 tys.zł). Część udało nam się już zapłacić, teraz zbieramy na pokrycie pozostałego długu oraz na hotel w którym Chanel zamieszka po wyjściu z lecznicy.
Bardzo prosimy Państwa o pomoc, gdyż wraz z Chanel zabraliśmy jeszcze inne psy w bardzo ciężkim stanie, a oprócz tego mamy ponad 50 innych zwierzaków, które także potrzebują naszego wsparcia.
Ładuję...