Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wszystkie pieniądze zebrane na tej zbiórce przesłaliśmy do schroniska w Charkowie - załączamy potwierdzenia.
Poza pieniędzmi cały czas przekazujemy do Charkowa jedzenie dla psów i kotów.
Serdecznie dziękujemy za okazaną pomoc
Szanowni Państwo, serdecznie dziękujemy za pomoc dla Schroniska w Charkowie. Oprócz regularnych dostaw karmy, które dzięki Wam możemy robić, wspieramy ich również środkami finansowymi by mieli możliwość zakupienia potrzebnych artykułów oraz opłacenia usług weterynaryjnych. Sytuacja zwierząt w Charkowie jest bardzo zła. Wiele rodzin uciekło, pozostawiając zwierzęta na ulicy. Dziewczyny ze schroniska starają się je ratować. Dzięki Wam, te zwierzęta mają większą szansę na przeżycie.
Szanowni Państwo, jeszcze raz dziękujemy za wsparcie materialne. Wysyłacie do nas karmę, my ją pakujemy i transportujemy tam gdzie jest potrzebna. Dzięki paczkom jakie otrzymujemy całą kwotę z tej zbiórki (a nawet więcej) już przesłaliśmy do Schroniska. Wyżej lista wpłat jakie przesłaliśmy do Charkowa.
Zebranych jest na moment publikacji tej aktualizacji 39 289 zł, a przesłaliśmy już do tego Schroniska ponad 42 tysiące złotych.
Każda Wasza kolejna wpłata tutaj, również tam zostanie przekierowana.
Schronisko dla zwierząt w Charkowie „Poratunok Twaryn Kharkiv”, z którym jesteśmy w codziennym kontakcie praktycznie od początku wojny, jest w dramatycznej sytuacji. Pod opieką schroniska jest w tej chwili około 600 psów i kotów.
Zwierzętami opiekują się wolontariuszki – Luda, Tania, Olia i Diana. Tak bardzo kochają swoich podopiecznych, że mimo ogromnego niebezpieczeństwa postanowiły zostać i opiekować się nimi. Dziewczyny zbierają również z ulic Charkowa psy, których właściciele uciekli z miasta i zapewniają im opiekę, wystawiając się codziennie na śmiertelne niebezpieczeństwo.
Kilka dni temu rosyjski pocisk uderzył w schronisko i całkowicie zniszczył jeden z budynków. Pod gruzami zginęło pięć psów a kolejne są ranne i trzeba je intensywnie leczyć. Część zwierząt w panice uciekła przez uszkodzone wybuchem ogrodzenie. Dziewczyny mimo to zostały dalej na miejscu, naprawiają szkody i starają się za wszelką cenę zapewnić jedzenie i ochronę swoim podopiecznym.
Schronisko było w ciężkiej sytuacji jeszcze zanim wybucha wojna. Trudno im było związać koniec z końcem. A co dopiero teraz, w trakcie intensywnych działań wojennych? Miasto jest codziennie bombardowane. Zwierzęta są przerażone wybuchami. Nie ma prądu, gazu, benzyny, brakuje lekarstw dla zwierząt i ludzi, nie ma karmy i nie ma pieniędzy, aby kupić cokolwiek.
Mieszkańcy Charkowa, którzy do tej pory wspierali schronisko, sami są w tragicznej sytuacji. Część z nich uciekła z miasta, reszta walczy o przetrwanie, kryje się w schronach i piwnicach. Nikt nie ma głowy ani środków, żeby pomagać biednym zwierzętom.
Codziennie jesteśmy w kontakcie z wolontariuszkami z Charkowa. Od opowiadanych przez nie historii włos się jeży na głowie a po policzkach spływają łzy. Dziewczyny zdobyły się na ogromny heroizm. Spróbujmy pomóc im tak, jak możemy. Zawieźliśmy już do Lwowa dwa transporty karmy - skąd zostały przetransportowane do schroniska w Charkowie. Przesłaliśmy też pieniądze do schroniska. Ale to wciąż za mało.
Równocześnie zbieramy karmę dla psów i kotów na kolejne transporty na Ukrainę. Prosimy dostarczać ją do Benkowa pod adres 63-004 Szewce, ul Orzechowa 15.
Błagamy w ich imieniu o wszelkie możliwe wsparcie. One potrzebują praktycznie wszystkiego. Karmy, lekarstw dla rannych i chorych zwierząt, pieniędzy. Pomóżcie, prosimy!
100% zebranych tu pieniędzy przeznaczymy na bezpośrednie wsparcie schroniska w Charkowie. Większą część zebranych funduszy przelejemy bezpośrednio na rachunek bankowy schroniska. Za pozostałe pieniądze kupimy lekarstwa, środki opatrunkowe oraz karmę dla zwierząt i zawieziemy je na Ukrainę, gdzie zostawimy w umówionym punkcie, z którego zostaną następnie przewiezione do Charkowa.
Po zakończeniu zbiórki zamieścimy tu wszystkie potwierdzenia przelewów i rachunki, aby umożliwić Darczyńcom sprawdzenie, jak zostały wykorzystane ich darowizny.
O NAS
Działamy od 11 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.
Masz pytania - zadzwoń Michał Bednarek 506 349 596
Ładuję...