Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Operacja przyniosła znaczną poprawę stanu Samsona. Kocur dostaje specjalną weterynaryjną karmę i nie jest wypuszczany na podwórko gdzie mógłby coś podjadać, stał się domowym mruczkiem :). Na dzień dzisiejszy Samson jest w dobrej kondycji.
Bardzo dziękujemy za pomoc.
Pamiętacie Samsona? Czarnego kocura, naszego wolnożyjącego kociego podopiecznego, u którego pojawiły się w lutym bardzo poważne problemy z pęcherzem? Po zorganizowanej zbiórce, dzięki Waszemu wsparciu i szybkiej reakcji naszych wolontariuszy Samson mógł przez chwilę cieszyć się brakiem kłopotów z sikaniem, zatkanym pęcherzem i przeraźliwym bólem. Mógł, bo po czasie jego problem się odnowił. Na początku maja zatkał się ponownie. I ponownie wymagał ratującego życie zabiegu.
Samson trafił do naszej zaufanej lecznicy ponownie, sparaliżowany bólem i całkowicie zatkany, bez możliwości załatwienia się. Otrzymał leki przeciwzapalne pozwalające na złagodzenie bólu i postawienie diagnozy. Żył w ogromnym bólu. Zastanawialiśmy się z lekarzami, czy konieczne będzie otworzenie pęcherza i usunięcie całej masy złogów piasku, jakie się pojawiły.
Niestety, po kilku godzinach obserwacji i pracy nad Samsonem okazało się, że nie da rady wypłukać drobnych kamieni, które zatykają przewody moczowe. U Samsona konieczny był zabieg.
Kamienie zostały usunięte operacyjnie, razem z zalegającym piaskiem. Ściany pęcherza są mocno zgrubiałe. Aktualnie Samson sika bez problemu, przewód moczowy jest drożny. Do zatkania doszło jednak na początku maja, po leczeniu zastosowanym w lutym. Możemy jedynie trzymać kciuki, żeby problem się nie powtórzył, ale… Leczenie było dla nas ponownie dużym kosztem.
Dlaczego ratujemy Samsona?
Bo choć to kocur wolnożyjący, od lat znajduje się pod opieką Fundacji CHATUL i naszych wolontariuszy. Jest kochany i doskonale odnajduje się w swoim terenie. Nasi karmiciele są do niego przywiązani i dbają o kota, najlepiej jak mogą. Zdecydowaliśmy się na dalsze leczenie, bo bez pomocy i tym razem Samson nie miał szans przeżycia.
Ładuję...