Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za pomoc w leczeniu Szamana. Rana ładnie się zagoiła, szwy zostały ściągnięte. Kocur już nie pamięta pobytu w szpitaliku, wrócił na ogródek i patroluje swój teren :)
Koty wolno żyjące z jednej strony są zwierzakami kochającymi wolność, z drugiej strony ich życie i zdrowie leży zawsze w rękach człowieka. Tragiczne w ich przypadku jest to, że możemy im pomóc tylko w ograniczonym zakresie. Nie możemy ich zamknąć w domu i leczyć jak domowego mruczka. Przyzwyczajone do wolności i swojego środowiska nie przeżyłyby takiego stresu.
Szaman od urodzenia mieszka na terenie ogródków działkowych w Bytomiu-Stroszku, ma 3 lata. Jest wykastrowany, jednak jakiś czas temu został dotkliwie pokąsany przez innego kota. W ranie powstało zakażenie, powstał głęboki ropień. Konieczne było oczyszczenie rany w lecznicy i antybiotykoterapia.
Ściga go jednak pech, bo antybiotyki źle się wchłonęły i na karku powstał olbrzymi, twardy odczyn, który znowu zaropiał. Odczyny na łopatkach były na tyle kłopotliwe, że ograniczały mu swobodne poruszanie się.
Po konsultacji weterynaryjnej ustalono, że najszybszą drogą do zdrowia będzie chirurgiczne usunięcie zmian. Nie mogliśmy zwlekać i kocurek jest już po zabiegu.
Sam, bez pomocy weterynaryjnej nie miałby szans na powrót do zdrowia. Zakażenie objęłoby krew, a Szaman osłabłby i zmarł.
Niestety tak to już jest w przyrodzie, że nawet niewielkie pogryzienie może w konsekwencji kosztować kota życie. Trzy dni temu, po kilkudniowym pobycie w lecznicy, Szaman wrócił na swój ogródek.
Mamy pod opieką ponad 30 zwierzaków, które musimy leczyć i karmić. Dodatkowo udzielamy pomocy karmicielom kotów wolno żyjących (sterylizacja, leczenie). Koszty weterynaryjne są bardzo wysokie, płacimy za każdą wizytę, każde badanie, za każdą kroplówkę czy zabieg. Bez Waszej pomocy nie damy rady opłacić leczenia Szamana, ani też pomóc kolejnym, które za kilka dni będą potrzebować pomocy. To, co łączy nas ze zwierzętami, to umiejętność odczuwania bólu. Cierpią tak samo jak my, nie są jednak w stanie sobie pomóc. Ich zdrowie, życie jest w naszych i Waszych rękach – dlatego w ich imieniu prosimy Was o pomoc. Dziękujemy!
Ładuję...