Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dopóki istnieje życie, jest nadzieja. Stephen Hawking
Dziękujemy Wam, że pomogliście nam przetrwać. Dziękujemy, że zauważyliście nasze wołanie o pomoc. Jest bardzo ciężko sprostać utrzymaniu Azylu, które powstają tylko dzięki społecznemu zaangażowaniu. Utrzymujemy go wyłącznie z darowizn dobrych ludzi. Nisiemy pomoc gdy jest w potrzebie chore czy zaniedbane zwierzę, które zagubione i zrezygnowane rozkwita na naszych oczach w Ktosiowie. Czasem pomoc przychodzi za późno i dopóki tak będzie dopóty my musimy istnieć aby udzielać pomocy.
Kochać niby tak łatwo a jednocześnie trudno czasem pokonac przeszkody, które stawia nam los i realia świata w którym czyjeś szczęście zależy od pieniędzy. Aby zwierzęta odzyskały utracone życie musza mieć spełnione potrzeby, które oznaczają ogromne koszty.
Poniżej zestawienie kosztów za utrzymanie Azylu w okresie pierwszego półrocza tego roku.
Usługi weterynaryjne 25 642,99 zł
Usługi kowalskie 4 245,96 zł
Ściółka trociny 1 114,00 zł
Suplementy 5 244,38 zł
Siano/ słoma 23 550,00 zł
Leki 4 766,25 zł
Pasza 5 124,33 zł
Dzierżawa 24 000,00 zł
Wynagrodzenie pracownika - opiekuna zwierząt 18 341,76 zł
ZUS za pracownika 9 457,44 zł
Energia 2 566,00 zł
Razem 124 053,11 zł
(…) czasami nadzieja jest wszystkim, co masz.
Cassandra Clare
My pozostajemy z nadzieją, że będzie wciąż pomagać ❤️
Fundacja Ktoś to mała fundacja, która ratuje konie przed rzeźnią, skrzywdzone przez człowieka i chore. W całej swojej działalności uratowaliśmy ponad 60 koni.
Uratowaliśmy również konie z targu koni w Skaryszewie, czyli największego końskiego targu w Europie, który pod pretekstem „święta konia” gotuje im tak naprawdę ogromny stres.
Klapek - targ koni (wykupiony w 2019 r. w Skaryszewie)
Płotka i Knieja na targu koni w Skaryszewie (kupione w 2020 r.)
Fundacja stworzyła Azyl Ktosiowo, w którym mieszka 21 koni a wśród nich te, które nie są adopcyjne. Koszty utrzymania zwierząt, zapewnienie im wszystkiego, co potrzebują, stałych wizyt kowala, lekarstw i suplementów, siana, słomy. To wszystko to koszty miesięczne przekraczające kwotę 20 000 zł.
Fot. Azyl Ktosiowo w Jeruzalu - dom uratowanych koni.
Nie brakuje nam Miłości, ale brakuje nam środków finansowych, by dalej realizować misję. Długi nas przekreślają i oznaczają dla nas początek końca. Nasze zadłużenie wynosi 15 831,00 zł + zaległe dostawy siana i słomy 4 725 zł . Jesteśmy bez środków, by spełniać podstawowe potrzeby. Zbiórka powstała jako nasze wołanie o pomoc dla naszych koni, na spłatę długów i na zbudowanie zagrody dla nowych koni, którym chcemy dać nowe życie.
Błagamy o pomoc w imieniu koni! Tych, które mieszkają w naszym Azylu i tych, które chcą żyć.
Azyl Ktosiowo, gdzie odmieniamy ich życie, gdzie mogą na nowo zaufać człowiekowi, gdzie są leczone i rehabilitowane opiera się na darowiznach od Was. Nie mamy wsparcia od instytucji państwowych, nie mamy sponsorów. Istnienie Ktosiowa, możliwość niesienia pomocy zależne jest od tego czy uzbieramy na tej zbiórce środki.
Nasz Azyl wymaga napraw, zimą zniszczeniu uległo ogrodzenie elektryczne, wskutek nagłych opadów śniegu - niestety zmuszeni jestesmy zakupić nowe urządzenie oraz paliki i taśmy. Trudno nam zgromadzić środki na taki zakup skoro trudno jest nawet uzbierać na podstawowe potrzeby takie jak siano czy leczenie.
Przykro nam bardzo, łzy same cisną się do oczu, bo tak kochamy te zwierzęta i nie chcemy ich ponownie zawieść. Włożyliśmy ogrom pracy i całe nasze serca w stworzenie bezpiecznego domu dla tych koni. Likwidacja to najgorszy scenariusz, niestety nasza sytuacja finansowa jest tak dramatyczna, że widmo końca zbliża się nieuchronnie.
Prosimy o pomoc! Na bieżąco będziemy informować o poniesionych kosztach. W razie pytań proszę o kontakt.
Renata Wójcik, Prezes Fundacji Ktoś
kontakt: biuro@fundacjaktos.org
tel. 501000774
Ładuję...