Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kiełek odszedł. Zmiany w pyszczku miały charakter nowotworowy. Mimo leczenia Kiełek nie był w stanie pobierać pokarmu. Dziękujemy Wam za pomoc.
Kiełek żył w terenie. Ot, takie beznadziejne kocie życie.
Jednak pewnego dnia los postawił na jego drodze dobrego człowieka. Został zauważony i zgłoszony do nas, bo miał problemy z jedzeniem. Wyglądał kiepsko, matowa sierść, wychudzony. Zabraliśmy go od razu, najpierw do lokalnej lecznicy. Tam po testach FeLV i FIV został wykastrowany.
Lekarz stwierdził też zapalenie dziąseł, więc po przyjeździe do Gorzowa Kiełek miał kolejną wizytę.
I dopiero to badanie ukazało nam cały dramat Kiełka. W pyszczku kocurka wybadano z lewej strony duży guz, obejmujący policzek. Z prawej strony Kiełek ma podobną zmianę, ale nieco mniejszych rozmiarów. Od razu zrobiono cytologię i wysłano wycinki do badań histopatologicznych.
Nie wygląda to dobrze. Czekamy na wyniki... Chcemy mu pomóc. Prosimy o wsparcie dla Kiełka.
Ładuję...