Misiu i Rysio z zakaznym zapaleniem otrzewnej proszą o pomoc

Misu to jeden z czwórki maluchów, które straciły matkę. Trafiły do nas, czyli do kociego szpitala i kociego azylu Fundacji Zmieńmy Świat. Misiu zaczął mieć kłopoty z oddychaniem. Diagnoza druzgocząca: zapalenie otrzewnej postać wysiękowa - wyniki z laboratorium w załączeniu.  Trafił pod aparat tlenowy. 

Lekarz z płuc usunął ogromną ilość nagomadzonego płynu (Davet lecznica weterynmaryjna w Radłowie). Po tym zdecydowanie Misiu poczuł się lepiej. Rozpoczeliśmy leczenie.

W tamtym roku uratowaliśmy stosując ten sam lek dwa małe koty. Leczenie jest kosztowne. Czy pomożecie nam uratować Misia? Ze środków fundacji mamy na 2 do 3 ampułek. Niestety bardzo to obciążą nasz budżet. Jedna ampułka wystarcza na kilka dni. Ciągłość leczenia jest warunkiem wyleczenia. Aż 84 dni. 

Misiu bardzo prosi o pomoc i wsparcie. To młody kocurek, ma 4 miesiące. Odwdzięczy się wam mruczeniem i przytulaniem kiedy go odwiedzicie. Bo straszny nieziemski z niego słodziak.