Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ogromnie dziękujemy za wszystkie wpłaty na poczet leczenia Nestorka <3 Dzięki Wam mogliśmy opłacić mu wiele wykonanych badań i leków, a także czyszczenie zębów - w końcu się udało na tyle go ustabilizować, że była możliwa narkoza.
Nestorek ciągle miewa załamania zdrowotne. Nieustannie się z czymś mierzymy. Aktualnie leczymy infekcję oczu, a jeszcze do niedawna leczyliśmy zapalenie pęcherza. Na jego szyi wyczuliśmy brzydką zmianę - po wykonanej biopsji okazało się na szczęście, że to nic groźnego, ale podczas badania USG (Nestorek miewa niestrawności) lekarze odkryli kilka zmian na śledzionie. Jedna wygląda niepokojąco, najpewniej będzie potrzebna operacja, ale będzie to potwierdzone to po kontroli.
Prosimy w dalszym ciągu o wsparcie dla Nestorka, sypie mu się zdrowie :( Mieliśmy nadzieję, że badania i leczenie będą trwać krócej, a tu końca nie widać... Ale Nestorek ma ok. 16-17 lat, niestety starość rządzi się swoimi prawami :(
Nestorek czuł się już dużo lepiej, ale znowu zaczął posikiwać pod siebie, więc wykonano mu punkcję pęcherza. Po otrzymaniu wyników posiewu opadły nam wszystkim ręce. Przyszło nam się zmierzyć z pałeczką ropy błękitnej. Istnieje prawdopodobieństwo, że pałeczka może krążyć w jego organizmie od dawna, powodując cyklicznie również inne infekcje i spadki odporności.
Jeden z naszych staruszków - Nestor podupadł na zdrowiu. Niedawno zauważyliśmy, że nie daje się przywołać na dworze i jest niespokojny. Wygląda na to, że ogłuchł dość nagle. Do tego podczas snu zdarza mu się posikać pod siebie. Nestor był zawsze grzecznym psem, który się słuchał. Teraz komunikacja z nim jest mocno utrudniona. Nestorek ma też stan zapalny dziąseł i zęby do zrobienia.
Musimy wykonać mu pełną diagnostykę i sprawdzić, czy posikiwanie nie jest kwestią związaną np. z kręgosłupem. Do tego badanie słuchu i zabieg stomatologiczny… Jeśli słuch nie wróci, być może będziemy musieli zwrócić się o pomoc do specjalisty, który pomoże nam wypracować nowy, alternatywny sposób komunikacji. Nestor jest bardzo przyzwyczajony do komend słuchowych i niestety wszystkie nam znane sposoby komunikowania się z niesłyszącym psem tutaj zawodzą.
Nestor trafił do nas z chorymi tylnymi kończynami, poruszał się tylko dzięki sprawnym przednim łapkom. Przeszedł kilka operacji, udało się go uratować. Dzisiaj chodzi. Niestety starego psa z „historią chorobową” nikt nie chciał zaadoptować. Został z nami, staramy się zapewnić mu godną emeryturę, jak i kilku innym staruszkom. Jednak tak szeroka diagnostyka i zabieg stomatologiczny będą dość drogim przedsięwzięciem, dlatego zwracamy się o pomoc do osób z wielkimi sercami.
Prosimy, pomóżcie nam zebrać potrzebne środki finansowe dla naszego staruszka!
Ładuję...