Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Mimo tego, że nie zebraliśmy nawet połowy potrzebnej na ratowanie suni, mała przeszła sterylkę, która okazała się operacja ratującą życie - sunia miała w sobie 5 olbrzymich szczeniąt, nie dałaby rady sama urodzić. Została już też zaszczepiona i zachipowana.
Wszystkim, którym los małej nie był obojętny, bardzo dziękujemy.
Kiedy ktos woła o pomoc dla psa, nie zastanawiamy się z czego i za co będziemy musieli pomóc.
To wołanie nas poruszyło - mała sunia w ciąży, za mała na szczeniaki, które w niej rosną . Za stara żeby przeżyć poród, za bardzo zaniedbana. Wystarczy popatrzeć w te oczy i wiadomo, że nie można pozwolić jej umrzeć.
Dziś sunia była w lecznicy, pobrano krew do badań, pchły jakby czuły, że to ich koniec, bo spadały na stół jak śnieg, tyle ich było.
Jutro starylka, ratująca życie suni, ona tego porodu nie przeżyje... W lecznicy Lupus w Sosnowcu o 10 rano, mała trafi na stół, potem jeszcze leczenie po starylce, szczepienia, bo mała nic nie ma. Staruszka w ciąży to bardzo trudna sytuacja, dlatego podjeliśmy decyzję, by pomóc suni.
Na imię ma Sonia, nie może przecież być bezimienna. Jutro czeka ją ciężki dzień.
Powiedzcie nam jednak, czy odmówili byście tej maliźnie? Wiemy, że nie, dlatego prosimy - pomózcie Soni i nam. Za każde wsparcie serdecznie dziękujemy.
Ładuję...