Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Lakoniczna informacja na portalu facebook - pod sklepem w Mińsku Mazowieckim siedzi kotka. W ciąży, widać, że chora. Sklep w centrum miasta, ale nie, nikt się nie pochylił i jej nie zabrał. Ludzie wchodzili i wychodzili ze sklepu. Jak zwykle zajęci tylko sobą.
Informacja dotarła do wolontariuszy grupy lokalnej Fundacji Viva - Zwierzaki z Mińska. Udali się na miejsce i znaleźli skuloną kotkę, która koczowała przy samych drzwiach sklepu. Zupełnie jakby na kogoś czekała. Albo na coś. Chyba na zmiłowanie mieszkańców Mińska. Ale ono niestety nie przychodziło.
Kotka trafiła do przychodni weterynaryjnej. Została przyjęta na szpital. Nie wyglądała dobrze. Sierść brudna, matowa, miejscami czarna, jakby kotka wycierała się o samochody. Z poduszek schodziła jej skóra. Oczy załzawione, zapalenie spojówek.
Badania krwi też nie wyszły różowo. Kotka jest w trakcie diagnostyki. Testy fiv i felv, badanie kału. Przyjmuje antybiotyk i dostaje leki na wzmocnienie. Czeka na sterylizację. Przychodni na pewno szybko nie opuści, jest zbyt słaba.
Prosimy o wsparcie dla tej nieśmiałej, delikatnej koteczki, która dla tak wielu osób była niewidzialna.
Ładuję...