Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie ❤️ Jak wiecie, niestety nie udało się. Pusia odeszła 😢 Jej stan był zbyt poważny, za późno do nas trafiła. Za zebrane pieniądze walczyliśmy o nią z całych sił.
Zbiórka Pusi dobiega końca. Od momentu aktualizacji i powiadomienia, że Pusia przeszła za Tęczowy Most, nie wpłynęła nawet jedna wpłata :-( Tak, wiemy. Pusi już nie ma ale dług za walkę o jej życie i zdrowie pozostał. Leczenie kosztowało ponad 2 tysiące. Mamy nieco ponad 1400. Będziemy wdzieczni za każde wsparcie.
Wolontariusze Bezdomniaków dzisiaj płaczą Nasza Pusia odeszła za Tęczowy Most. Mimo wysiłków lekarzy, nie udało się ocalić jej życia. Jej ciałko przeszło zbyt wiele, było za słabe by wygrać tą ciężką walkę.
Martwe kociaki w ciele, śrut pod skórą, na koniec zaatakowała ją panleukopenia. To było dla Pusi zbyt wiele.
Leczenie kotki kosztowało nas ponad 2tys. zł. Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc w spłacie tego długu.
Żegnaj maleńka. Twoje cierpienie się skończyło. Do zobaczenia w lepszym świecie ❤️
Mamy dla Państwa nowe wieści dotyczące Pusi.
Podczas kolejnych zabiegów przeprowadzonych w lecznicy, okazało się, że na Pusi "ktoś" dopuścił się niesamowitego bestialstwa. Pusia była czyjąś tarczą. Lekarze odkryli pod jej skórą śrut
Prosimy o dalsze wsparcie ❤️
Kolejna kocia bidulka na pokładzie Bezdomniaków. Tyle bólu i cierpienia w jednym drobnym ciałku dawno nie widzieliśmy 🙁
Pusia miała wiele szczęścia lub instynkt jej podpowiadał, gdzie ma pójść po pomoc. W stanie agonalnym dotarła na podwórko zaprzyjaźnionej z nami rodziny. Było to jej dramatyczne wołanie o pomoc!
Pierwsza informacja była taka, że podobno trzy tygodnie temu kotka urodziła trzy kociaki. Niestety podczas porodu jeden kotek się zaklinował. Nikt jej nie pomógł. Chodziła z obumarłym płodem przez kilka dni! W klinice, do której ją natychmiast zabrano, okazało się, że jest jeszcze gorzej. Oprócz zaklinowanego kotka w drogach rodnych, kolejny był w macicy.
Kotka przez trzy tygodnie nosiła w sobie martwe kotki, które się w niej rozkładały! Pusia przeszła zabieg sterylizacji, który był ratunkiem jej zagrożonego życia. Kotka była w stanie krytycznym, odwodniona, z muszycą i maceracją skóry, czyli oddzielenia powierzchownej warstwy skóry na brzuchu, w pachwinach i od wewnątrz kończyn miednicznych.
Badania wykazały bardzo duży stan zapalny w organizmie. Pusia ma podawane antybiotyki, kroplówki i jest poddawana kąpielom leczniczym, które mają na celu choć trochę uśmierzyć jej ból.
Gdy przyjechała do kliniki, z którą współpracujemy niewiarygodny ból nie pozwalał Pusi ani usiąść, ani się położyć. Pusia ogromnie cierpiała. Leczenie Pusi będzie długotrwałe i kosztowne, cały czas przebywa w klinice. Wszystkie zabiegi znosi z niesamowitą cierpliwością i zaufaniem. Zlecone są już kolejne badania, m.in. morfologiczne.
Już wiemy, że koszty za ratowanie jej życia oraz leczenie, będą niemałe. Dlatego bardzo prosimy o wpłaty dla Pusi, bo stoimy na krawędzi! Nasza sytuacja finansowa jest delikatnie mówiąc, nieciekawa 🙁 Nie mogliśmy jej zostawić bez pomocy i prosimy, nie zostawiajcie teraz bez pomocy nas 🙁❤️
Ładuję...