Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Tymczasowy dom Cinka vel Tomcia Palucha stał się domem stałym :) I Tomcio nie musi się już martwić o swoją przyszłość.
Dziękujemy za Wasze wsparcie i Gabrysi za cudowną opiekę <3
Cinek uboższy o palec, a bogatszy w życiowe doświadczenie, po rekonwalescencji pojechał do domu tymczasowego u Gabrysi, gdzie po wypuszczeniu z klatki okazał się wspaniałym towarzyszem - ciekawskim i gadatliwym otrzymał tez nowe imię „Tomcio Paluch”.
SZUKAMY DLA NIEGO DOMU!
Cinek Na kastrację załapał się przypadkiem, choć na pewno nie taka była jego intencja. Pojawił się w miejscu, gdzie od jakiegoś czasu systematycznie wyłapujemy kotki na kastracje. Pojawił się z zakrwawionymi łapami, lepiącymi się wręcz od ropy. Obok cierpiącego zwierzęcia nigdy nie przechodzimy obojętnie i choć pozornie niewdzięczny "dziad" był agresywny i rzucał się na ręce, to i tak pojechał do lecznicy.
Ze względu na olbrzymi obrzęk i lejącą się ropę trudno było dostrzec przyczynę takiego stanu, ale rany były dziwne: nie kąsane, niezmiażdżone... Badania ujawniły, że pod skorupą z ropy i brudu, kot ma otwarte złamanie palca, który musiał zostać amputowany. Po zrobieniu bardziej szczegółowego wywiadu dowiedziałyśmy się, że mieszkający w okolicy gołębiarz nastawia na koty potrzaski i od razu obrażenia zaczęły „pasować”.
Spotkała nas jeszcze jedna niespodzianka - operacja uleczyła też Cinkowy charakter, gdyż po amputacji kot zaczął cieszyć się na nasz widok i prosić o głaski.
Wiemy, że uwolniliśmy kota od koszmarnego bólu. Wiemy, że takie historie cieszą. Ale by mogły się dziać, potrzebujemy Waszych wpłat. Niebawem Cinek uboższy o palec, a bogatszy w życiowe doświadczenie, wróci na swoje podwórko, za to my jako wolo nie chcemy musieć takiego następnego Cinka minąć obojętnie.
Ładuję...