Clos - ofiara pseudohodowli. Szczenię owczarka choruje na padaczkę. Czy pozwolisz mu na szczęśliwe życie?

Zbiórka zakończona
Wsparło 140 osób
3 771 zł (125,7%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 31 Stycznia 2019

Zakończenie: 28 Lutego 2019

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
24 Lutego 2019, 11:47
Clos gotowy do adopcji

Psiak potrzebuje domu bez innych zwierząt i dzieci . Padaczka została zdiagnozowana ale nie znamy źródła być może jest to efekt zarobaczenai z którym nadal walczymy lub wieku szczenięcego , jest opcja że wyleczy się z tego całkowicie a jeżeli nie to przy regularnym podawaniu lekarstw może z tym żyć i być szczęśliwy . Kto pokocha Closa ?  obecnie mieszka w hotelu pod Warszawą 80 km w stronę Łodzi 

Pokaż wszystkie aktualizacje

06 Lutego 2019, 08:33
Clos , piękny owczarek do adopcji

Chłopak używa życia , ale chcemy żeby miał swój dom gdzie będzie jedynakiem lub ze spokojnym psem i gdzie będzie można więcej czasu mu poświęcić niż w hotelu gdzie jest duża ilość zwierząt  

01 Lutego 2019, 20:31
Szukamy domu bez zwierząt

Jesteśmy po wizycie , dom bez zwierząt żeby ograniczać bodźce powodujące nakręcanie się , luminal dwa razy dziennie po 100 mg , tabletki na glisty ludzkie których ma tyle w sobie że lekarka była w szoku , pierwszy raz taką ilość widziała w tak młodym psie , waży 21 kilo . Rachunek 150 zł .  PILNIE potrzebny dom dla dzieciaka . Jeżeli ktoś może i chce pomóc w tym temacie , proszę o kontakt mmmalarczyk@gmail.com.  Obowiązuje procedura adopcyjna . 

Clos to psiak oddany przez właścicieli. Zakupiony w pseudohodowli szczeniak okazał się być chory na padaczkę. Nowi opiekunowie, ze względu na małe dzieci w domu i pod wpływem sugestii lekarzy, zdecydowali się psa oddać. Closa przejęła nasza fundacja. Psiak musi zostać dobrze zdiagnozowany i po opanowaniu ataków i ustawieniu leczenia, będzie szukał nowego domu.

Prosimy Państwa o wsparcie zbiórki. Pod skrzydłami fundacji obecnie znajduje się bardzo dużo zwierząt. Nie stać nas na poniesienie kolejnych kosztów, które raczej małe nie będą, a tu nie było czasu do stracenia. Potrzebna była szybka decyzja, gdyż w trakcie rozmowy padło słowo o eutanazji, ponieważ na Closa nie było "chętnych."

Na 1.02 planujemy wizytę w klinice, opis wstawię zaraz po wizycie. To, czy Clos będzie żył długo, szczęśliwie i bez ataków, zależny od nas wszystkich. Proszę, bądźcie z nami!

Organizator
12 aktualnych zbiórek
195 zakończonych zbiórek
Wsparło 140 osób
3 771 zł (125,7%)
Adopcje