Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Guz to na szczęście tylko gruczolak, nic więcej nie trzeba z nim robić.
Ciri i ciąg dalszy problemów zdrowotnych.
W jej pięknym wielkim ogonie znaleźliśmy guz. Trzeba było usunać, bo wstępna cytologia pokazała, że to niestety nie tłuszczak. W zabiegu okazało się, że guzy są 2 - obydwa usunięto - czekamy na wyniki histopatologii. Przy okazji znieczulenia, chirurg postanowił też pomóc biednej łapce Ciri, która zdeformowana nosi to wielkie ciałko... Co jakiś czas pęka jej opuszek pomimo smarowania maściami i innych technik higieny. Wdawała się tam regularnie infekcja miejscowa. Dr Tomasz postanowił wyczyścić te tkanki co może zahamuje pękanie opuszka.
Nadal w kolejności na zabieg TPLO czekają pozrywane wiązadła w nogach. Ale priorytety codzienności są wyższe.
Ładuję...