Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Connie. Nasz najnowszy skarb i jak na skarb przystało będzie na pewno kosztowny. Connie przeżyła koszmar... Gdy ją odebraliśmy od zbieraczki śmieci, była wrakiem psa. Okazało się, że jej kondycja i stan zdrowia są fatalne. Musimy teraz nadrobić te wszystkie lata, w których była zaniedbywana i bita.
Usłyszeliśmy od lekarzy najgorsze – eutanazja. Ale nie poddaliśmy się, poprosiliśmy o dalsze leczenie, kolejne badania. Chcemy zwrócić jej to, co człowiek jest jej winien. Udało się, Connie poczuła się lepiej, lekarze dają jej szansę. Jednak ta nadzieja kosztuje bardzo. Pierwszy pobyt w szpitalu, podczas którego dowiedzieliśmy się, że Connie ma nowotwór sutków, guza w klatce piersiowej, anemie, anaplazmozę, kosztował prawie 5 tys. zł. Pierwszy, ale nie ostatni. Czeka ją kastracja, wycięcie narośli na łapie, zmagała się z zapaleniem pęcherza. Znowu jest osłabiona, obecnie na lekach przeciwbólowych, a gdy te przestają działać cierpi. Wyjąc sygnalizuje opiekunce, że potrzebuje pomocy.
Wówczas zawsze ląduję u weterynarza, niezależnie od dnia i godziny. Liczne kalcyfikacje w tkance płucnej utrudniają jej oddychanie. Szybko się męczy i intensywnie dyszy. Jest po biopsji i badaniu kardiologicznym, które wykazało odchylenia w sercu. Poza tym ma spondylozę odcinków piersiowych i lędźwiowych, czyli zespół zwyrodnień kręgosłupa.
Jest wylękniona, sparaliżowana strachem. Na szczęście teraz jest pod dobrą opieką doświadczonej dziewczyny, u której Connie czuje się bezpiecznie i nabiera siły do walki o siebie. Wiemy, że kiedyś przyjdzie dzień, że będziemy musieli podjąć decyzję, nawet te najcięższą. Wszystko dla jej dobra, aby ukrócić jej cierpienie. Jednak najpierw musimy zrobić wszystko, aby doświadczyła ludzkiej miłości. Bardzo potrzebujemy funduszy na jej dalsze leczenie i diagnozowanie. Potrafi się odwdzięczyć czułością a jej spojrzenie i mądre oczy nakazują nam trwać w walce.
Prosimy o wsparcie dla psinki!
Ładuję...