Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy wszystkim darczyńcom za ogromną pomoc w uzbieraniu potrzebującej kwoty ❤️❤️ Sopelek w dalszym ciągu przebywa w domu tymczasowym i jest pod stałą opieką weterynarza.
Kochani, Sopelek miał dużo szczęścia, przeżył.
Znalazł też wspaniały dom tymczasowy, w którym pod doskonałą opieką pomalutku odzyskuje siły.
Przed nim jeszcze długa droga, otrzymuje mnóstwo leków, poddawany jest rehabilitacji w gabinecie fizjoterapii.
Chcielibyśmy, by przed szukaniem mu domu jak najlepiej go do tego przygotować i w zacznym stopniu usprawnić (na ile to się uda, nadal nie wiemy)
Bardzo prosimy o wsparcie. Niestety wszystkie zabiegi i opieka weterynaryjną to spore sumy. Bez waszego wsparcie, nię bedziemy mogli pomagać takim psiakom jak dzielny Sopelek.
Dnia 20.01.2021 Sopelek przeszedł badanie CT. Nadal czekamy na pełny opis, jednak ze wstępnej oceny wiemy, że nie naleziono żadnych znaczących zmian.
Wdrożone w klinice leczenie, ogrzanie, karmienie, właściwa opieka pomału przynosi rezultaty. Sopelek zaczyna się podnosić, wspierany i podtrzymywany pomału się porusza.
Wciąż przebywa w klinice, planowane jest teraz echo serca z uwagi na słyszalne szmery.
Podsumowując: stan Sopelka bardzo pomału się poprawia, prognozy nadal są ostrożne, lecz wierzymy, że dzięki zaangażowaniu lekarzy i personelu kliniki za jakiś czas Sopelek będzie mógł opuścić szpital
Naszego Sopelka zbadał neurolog.
Psiak nadal pozostaje w pozycji leżącej na lewym boku. Występują u niego poważne zaburzenia neurologiczne o nieznanym podłożu, dlatego w trybie pilnym musimy wykonać badanie CT głowy. Mamy nadzieję, że badanie to pozwoli wreszcie postawić diagnozę i wybrać sposób leczenia.
Bardzo potrzebujemy Państwa pomocy. Od soboty rachunek rośnie, do tego samo badanie CT to koszt rzędu 1000 zł :( Ratujmy Sopelka!
16 stycznia 2021, mróz skwierczy, śnieg prószy, bajkowa sceneria... Ale ta bajka to horror dla naszego nowego podopiecznego... Właśnie tego dnia został znaleziony w okolicy stacji kolejowej Kanie nieopodal Chełma. Nie wstawał, tylko drżał i popiskiwał. Zachodziło podejrzenie potrącenia...
Sobota, gmina zamknięta, nikt nie zwracał uwagi na leżące zwierzę... Zareagował jedynie dróżnik, który zabezpieczył psa w swoim samochodzie i otulił go ciepłą bluzą. Chwilę później na miejscu pojawiła się Policja i to oni skontaktowali się z nami z prośbą o pomoc.
Nie czekaliśmy... Nie wiedzieliśmy, jak długo pies przebywał na mrozie, a każda kolejna minuta stanowiła zagrożenie pogłębiającej się hipotermii i śmierci psiaka. Natychmiast nasz wóz patrolowy udał się na miejsce i po chwili pies był już w drodze do kliniki w Lublinie. Na chwilę obecną wiemy tylko tyle, że wciąż się nie podnosi. RTG nie wykazało żadnych urazów...
To psi staruszek, zaniedbany, z (prawdopodobnie) chorym serduszkiem – dalszą diagnostyką zajmiemy się, jak już jego stan się ustabilizuje.
Apelujemy do Państwa! Zwłaszcza teraz, w największe mrozy – nie bądźcie obojętni, reagujcie, tak jak zrobiła to osoba, która znalazła psiaka – uratowała mu życie.
Właściciele czworonogów zwłaszcza teraz powinni zadbać o ich bezpieczeństwo, ciepły posiłek i schronienie. Błąkający się psiak mógł dziś stracić życie, uratowany został zupełnie przypadkiem.
Nam nie pozostaje nic innego jak kolejny raz błagać Państwa o wsparcie na leczenie i utrzymanie Sopelka – śmierć zajrzała w jego oczy, ale wspólnie ją odpędzimy! Nich już nigdy nie zazna chłodu – zarówno tego fizycznego jak i psychicznego. Uratujmy to psie życie i odmieńmy je na lepsze. Na bieżąco będziemy dodawać aktualizacje o stanie zdrowia Sopelka.
Ładuję...