Połamany kociak czołgał się po autostradzie. Cudem uratowany! Potrzebna Twoja pomoc!

Mały kociak potrącony na autostradzie, pilnie potrzebuje wsparcia na operację!

Jedna z nas, jadąc do pracy na słynnej warszawskiej drodze ekspresowej S8, gdzie pędzących rano samochodów są tysiące, zobaczyła, że z wąskiego pasa zieleni na poboczu prosto na autostradę czołga się mała czarna kulka, wlokąc za sobą powykrzywianą łapkę :-(

Kociak cierpiał ogromnie! Podczas próby złapania krzyczał z bólu i próbował gryźć.

Wiecie, co w tym wszystkim było najgorsze? Na tyle samochodów i kierowców nikt go nie widział! Przejechaliby po nim, bez żadnego odczucia.

Kocurek po zabarniu z autostrady trafił prosto do kliniki. Został poddany badaniu, podano kroplówki.

Zdjęcia RTG wykazały złamanie szyjki główki kości udowej.

Gdy wolontariuszka go łapała, NIKT nie wysiadł, aby pomóc, nawet panowie budowlańcy mieli wielka zabawę patrząc i komentując "walnięta baba kładzie się na asfalcie po kotka!"

Może jesteśmy walnięte, ale liczymy, że takich "walniętych" jest więcej i nie przejdą obojętnie, jak ci "normalni" obok tego kociaka, jak przeszlo wielu na drodze, na której został potrącony.

Kociak ma na imię Cykorek i bardzo chce żyć. Prosimy o wsparcie dla niego!