Kocie rodzeństwo do leczenia po śmierci opiekuna. Siostry odeszły :(. Został brat. I faktury do zapłaty.

Zbiórka zakończona
Wsparły 42 osoby
1 735,84 zł (43,39%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 17 Marca 2024

Zakończenie: 10 Maja 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
22 Kwietnia 2024, 14:48
22-048

W zeszłym tygodniu Lorka dołączyła do swojej siostry i odeszła Mimo naszej nadzieji i wszystkiego co dało się zrobić medycznie, nie udało się wygrać z chorobą :(. Najgorsza jest świadomość, że gdyby obie kotki zostały w odpowiednim czasie wysterylizowane, mogły w ogóle na tą chorobę nie zapaść.  Ich brat jest już w lepszej kondycji, dochodzi do siebie. Zbiórka będzie jeszcze jakiś czas trwać. Może uda się nazbierać choć na pokrycie części kosztów weterynaryjnych. Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe wpłaty.

Pokaż wszystkie aktualizacje

18 Kwietnia 2024, 13:07
16-04

Mimo wszelkich wysiłków nie udało się uratować Cynki :(

14 Kwietnia 2024, 23:39
14.04

Stan Cynki jest fatalny, nie ma siły, tylko leży, mruczy gdy się ją głaska. Wciąż jeszcze próbujemy, ale nie wiemy czy to jeszcze jej pomoże.
Lorka, też w stanie fatalnym, ale jednak trochę lepszym niż Cynka. Ma siłę chodzić, choć bardzo jest chuda, miauczeniem domaga się głaskania, robi "kipisz" w swoim boksie.
Wczoraj było ciepło więc Iwi umieściła obie w słonecznej wolierze, żeby "złapały" trochę słońca, wygrzały zniszczone ciałka. Mamy z tej sytuacji krótki filmik. I wciąż mamy nadzieję że się uda, że dadzą radę.

06 Kwietnia 2024, 09:22
6.04

 

U kociego rodzeństwa dalej ogólnie średnio, a u Cynki dalej źle. W zeszłym tygodniu była na echy serca, ale nic istotnego w badaniu nie wyszło. To że nie można jej wyprowadzić zdrowotnie do jako takiego stanu to chyba kwestia przerzutów. Ale wciąż szukamy dla niej i jej rodzeńswa najlepszych możliwych terapii.
Dziekujemy za Wasze wpłaty.

25 Marca 2024, 22:37
Z Cynką jest źle :(

Cynka, jedna z trójki kotełków po zmarłej osobie, jest w bardzo złym stanie Z tej trójki tylko Kriksiu jakoś sie trzyma. Przeszedł infekcje i jest coraz lepiej.
Lorka kilka guzów na listwie mlecznej i infekcja, która pomału ustępuje. Nie chce jeść, stan zły. Nie wiemy kiedy będzie mogła przejśc operacje usunięcia guzów
Jednak to Cynka jest wciąż na granicy życia i śmierci
Codziennie jest podłączana do pompy, która dozuje jej kroplówkę, przyjmuje silne leki przeciwbólowe, przeciw zapalne, antybiotyki. Nie ma apetytu, ma problemy z wstawaniem, korzysta z kuwety, ale to jedyne co robi, reszte czasu lezy.
Przez ostatnie trzy dni (do wczoraj) było ciutkę lepiej, nawet zaczęła sama troszkę jeść mięso z kurczaka. Niestety od wczoraj znowu nie ma apetytu:(
Dzis jej stan sie pogorszył. Spadła temperatura do niecałych 36 st. Miała duszności. Jak sie potem okazało zaczął zbierac się płyn w płucach.
Plyn został ściągnięty i wysłany do badania, równiez pod kątem fipa. Cynka została w lecznicy..... Dziekujemy dr Kasi z Przychodnia Weterynaryjna MERU z poświęcony dziś czas po godzianch pracy
Cynka to bardzo zaniedbana koteczka. Nie była sterylizowana, ale byc moze ktos podawał jej tabletki hormonalne stąd te straszne guzy, ogromne i w dużej ilosci. Ma w bardzo złym stanie kręgosłup, duże zwyrodnienia, pozrastane kręgi, również ma problem z tylna nogą, która tez może ją boleć, nie moze jej nawet wyprostować. To wszystko generuje ból, z którym żyła od dawna...
Nie wiemy jak ta kotka żyła do tej pory, ale to było trudne i bolesne zycie. Dowiedzieliśmy się, że w ubiegłym sezonie urodziła kocięta
Na pewno jej zycie nie było lekkie, teraz chcielibysmy to zmienić, ale czy sie uda?

Cynka, Kriksiu i Lorka to rodzeństwo. Pod koniec lutego Cynka i Kriksiu trafili do bielskiego schroniska, ponieważ zmarła ich jedyna opiekunka. Bardzo wystraszone, wyrwane ze swojego domu, okazało się też że nie były też zbyt zdrowe.

 

Potrzeba było rozszerzonych badań Cynki, więc oba koty trafiły do nas. Kilka dni później ktoś był w starym domu kotów i zauważył że w pobliżu kręci się trzeci kot. To była Lorka, siostra Cynki i Kriksia, jeszcze jedna podopieczna zmarlej opiekunki. Została zlapana i dołączyła do rodzeństwa.


Koty mają infekcję. Dodatkowo, jeszcze w schronisku, stwierdzono że Cynka, poza zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa ma też guzy listwy mlecznej.  Dalsze badania, USG już zrobione w Meru pokazały że guzy są w obu listwach mlecznych, w dodatku  niektóre tak duże, że nie będzie możliwości wycięcia ich w jednej operacji. Po zbadnaniu później Lorki, u niej też stwierdzono guzy, ale nie tak duże jak u Cynki, ma też przepuklinę. Obie kotki nie były wysterylizowane. 


Teraz z tej trójki kociego rodzeństwa, najlepiej wygląda Kriksiu, ale zdrowy wcale nie jest. Jego infekcja mocno daje się mu we znaki, przedwczoraj miał aż 41 stopni gorączki! Udało się ją trochę zbić. Cierpi a do tego dalej jest wystraszony sytuacją w której się znaleźli. Niestety jeszcze gorzej jest z siostrami.


Początkiem marca Cynka przeszła pierwszą mastektomię. Po operacji czuje się marnie, nie może się zregenerować, infekcja z którą ciągle się mierzy, też obciąża organizm. Musi mieć założony kaftanik co potęguje dyskomfort po operacyjny.  Codziennie Cynka jeździ na kilka godzin na "pompę", czyli jest podłączona do specjalnej aparatury, która dozuje kroplówkę. Bierze różne leki. Niestety nie chce jeść, tak samo jak Lorka, obie nie mają apetytu i obie trzeba karmić strzykawką. Lorka miała kryzys, ale dziś jest już lepiej, co nie znaczy, ze dobrze. Obie kotki czekają jeszcze kolejne operacje.

Mamy nadzieję że cała trójka wyjdzie szczęśliwie z tych problemów zdrowotnych i będzie mogła jeszcze zaznać spokojnego kociego życia.  Mamy też nadzieję, że stanie się cud i znajdzie się dobry dom dla całej rodzinki. Ale najpierw trzeba ich wyleczyć. Prosimy o pomoc w opłaceniu wszystkich operacji i leczenia pooperacyjnego kotek, leczenia infekcji całej trójki i niezbędnych badań.  Za wszelkie wpłaty będziemy bardzo wdzięczni.


Jeśli dzięki Państwa hojności zbierzemy kwotę większą, niż będzie potrzebna, różnicę chcemy przeznaczyć na pokrycie kosztów leczenia kolejnych kotów, które trafią pod naszą opiekę.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
3 aktualne zbiórki
105 zakończonych zbiórek
Wsparły 42 osoby
1 735,84 zł (43,39%)
Adopcje