Skrajnie zagłodzony psiak błaga o pomoc

Inspektorzy naszego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami na skutek zgłoszenia udali się do wsi w powiecie brzezińskim. Kontrola dotyczyła głodzenia psa przez właściciela.  Zgłoszenie okazało się być w pełni zasadne. Około 10 letni piesek był skrajnie zagłodzony i zaniedbany....

Zaropiałe oczy, wystające kości żeber i miednicy, to obraz prawdziwego okrucieństwa wobec zwierzęcia. Właściciel nie widział potrzeby, aby zabrać psa do lekarza weterynarii, bo jak tłumaczył pies jest stary i chory i po co go leczyć. Pies dostawał do jedzenia tylko chleb i z głodu jadł własne odchody...

Podczas kontroli nie miał nawet dostępu do wody. Nasza decyzja o odbiorze była natychmiastowa. Cywil, bo tak ma na imię ta psia kruszyna, od razu trafił do lecznicy weterynaryjnej z którą współpracuje ŁTOnZ. Teraz rozpoczyna się walka o jego życie...

Pies jest strasznie odwodniony i wycieńczony. Tak naprawdę to sama skóra i kości. Właściciel zrzekł się praw do zwierzęcia. Teraz rozpoczynamy walkę o ukaranie sprawcy tego bestialstwa! Będziemy walczyć o najwyższy wymiar kary przewidziany w polskim prawie!

Cywil będzie teraz przebywał w lecznicy weterynaryjnej i walczył o życie. Chcemy go uratować i będziemy walczyć! Ponieważ nasza kasa świeci pustkami prosimy o wsparcie finansowe które przeznaczymy na ratowanie życie Cywila. Potrzebujemy środków na leki, kroplówki i hospitalizację w lecznicy. Nie bądźmy obojętni! Reagujmy!