Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Czarek trafił do nas w fatalnym stanie gdy nasza wolontariuszka łapała z tego terenu kotki do sterylizacji. Czaruś przyglądał się, nie uciekał. Na główce ma wiele sączących się ran. Od osoby karmiącej dowiedzieliśmy się, że miał dom, ale z powodu choroby skóry został wyrzucony. Jak tak można? Decyzja naszej wolontariuszki mogła być tylko jedna i jak zawsze słuszna. Czeka go wizyta u weterynarza, morfologia krwi i zeskrobina, aby zobaczyć, jaki jest powód ran na jego ciałku. Mimo iż to kolejne, niemałe koszty, wiemy, że razem możemy ofiarować mu lepsze, bezpieczne i zdrowe życie!
Ładuję...