Została sama na mrozie! Iskierka prosi o pomoc!

WŁAŚCICIELE SIĘ WYPROWADZILI, NA POSESJI ZOSTAŁ SZCZENIAK!

Zbieramy na jej dobry start, bo bez Was nie damy rady. Czym ta maleńka sunia zasłużyła sobie na to co ją spotkało do tej pory? Czarna jak węgielek Iskierka nie miała dotąd zbyt wiele szczęścia. Najpierw jej opiekunowie zniknęli, a potem rodzina zabrała jej mamę, a jej – nie. Maleńka sunia zotała zupełnie sama na dworze w środku zimy, bez budy, bez karmienia, bez wody...

Na szczęście na tej samej ulicy znalazła się dobra osoba, dla której los Iskierki nie było obojętny. Dokarmiała ją codziennie, nie dawała za wygraną, szukała domu niestrudzenie... Teraz 7-miesięczna sunia robi wielkie postępy w zaufaniu ludziom, jest lękliwa, ale ciekawska i bardzo mięciutka i miziasta.

Niestety musimy nadrobić całą profilaktykę szczeniaka dla maleńkiej Iskierki: szczepienia, chipowanie, zabezpieczenie od kleszczy, odrobaczanie, wkrótce czeka ją też  sterylizacja, by nie powielała spirali bezdomności - to wszystko wyniesie setki złotych. Sunia została na tym świecie porzucona bez niczego - potrzebujemy środków na zakup wyprawki dla niej, jedzenia dla szczeniąt dobrej jakości oraz pokrycia kosztów jej transportu.

Prosimy o pomoc!